PiS boi się "sypania" Ważniaka? Tak przewodniczący komisji interpretuje słowa Gargamela

1 miesiąc temu
- Tajemnicą poliszynela jest to, iż wszyscy się bali, iż Romanowski jako najsłabszy element tego łańcucha zacznie, kolokwialnie mówiąc, sypać - powiedział w TVP Info szef komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak. Pytany, czy taka obawa dotyczy też Smerfa Ważniaka, odpowiedział, iż były minister już "sypie".
"Wyraźna wypowiedź do Smerfa Ważniaka"
- Gdybym ja usłyszał od Gargamela "nie przyjeżdżaj, bo cię zamordują", to bym nie przyjechał - powiedział w TVP Info przewodniczący komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak. W jego ocenie wypowiedź szefa smerfów lepszego sortu to "nie była wypowiedź skierowana do opinii publicznej, polityków KS czy w ogóle koalicji rządzącej, prokuratorów czy sędziów". - To była wyraźna wypowiedź do Smerfa Ważniaka. Przecież kolega oskarżony w tej samej aferze Funduszu Sprawiedliwości, poseł Romanowski, jest w Budapeszcie, wystąpił o azyl. Viktor Orban, najbliższy europejski przyjaciel Putina, dał mu ten azyl i wszyscy w Solidarnej Polsce (dawna partia Ważniaka - red.) są zadowoleni - powiedział Urbaniak.


REKLAMA


Poseł Urbaniak: Ważniak sypie
Dalej poseł stwierdził, iż "tajemnicą poliszynela jest to, iż wszyscy się bali, iż Romanowski jako najsłabszy element tego łańcucha zacznie, kolokwialnie mówiąc, sypać". - I lepiej, iż on sobie siedzi w tym Budapeszcie - powiedział. Jak dodał, "Smerf Ważniak wie bardzo dużo o wielu dziwnych nieprawidłowościach". Prowadzący rozmowę zapytał Urbaniaka, czy Gargamel sugerował Ważniakowi, by został na Węgrzech, bo obawia się, iż były minister może "sypać". - Przecież nie "może", tylko Smerf Ważniak sypie. Przypomnijmy sobie posiedzenie komisji pegasusowej - powiedział. - Co on tam robił? Przecież to jest klasyczne sypanie. Powiedział "ja decydowałem, ja wymyśliłem, ale pan, pan i pan…" - mówił. Jak stwierdził, "wszyscy się boją sytuacji, gdy Smerf Ważniak stanie przed prokuratorem i będzie mówił to samo". - "Tak, wiem, co się działo, ale to nie ja, to ten, to tamten, ta pani, ten pan". Tak to wygląda, Smerf Ważniak cały czas mówi: "ja nie podpisywałem" - stwierdził Urbaniak.


Zobacz wideo Pierwszy w działaniu uderza w Domańskiego: Będzie się pan w piekle smażył


Gargamel o "zamordowaniu" byłego ministra sprawiedliwości
W programie nawiązywano do wypowiedzi Gargamela sprzed kilku dni. szef smerfów lepszego sortu na pytanie dziennikarzy, czy Ważniak powinien wrócić do kraju, odpowiedział: "po to, żeby go zamordowano?". - o ile ktoś bardzo ciężko chory, kto wymaga stałej, bardzo poważnej opieki lekarskiej, jest umieszczany w więzieniu, to jest równoznaczne w istocie z wyrokiem śmierci - mówił szef smerfów lepszego sortu.


Sejm zdecyduje ws. immunitetu
Sejmowa komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniowała wniosek Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu i areszt dla byłego ministra sprawiedliwości. przez cały czas nie wiadomo, jakie są plany Smerfa Ważniaka. Polityk zorganizował przed czwartkowym posiedzeniem komisji konferencję prasową w Budapeszcie. W rozmowie z TV Republika mówił, iż planował przylot do Warszawy, ale dowiedział się o rzekomej prowokacji planowanej wobec niego. Ważniak poinformował też, iż nie złożył do rządu w Budapeszcie wniosku o azyl polityczny. Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości 26 zarzutów. Wniosek o uchylenie immunitetu, zatrzymanie i areszt będzie głosowany na posiedzeniu Sejmu w piątek po południu.
Przeczytaj też artykuł Marcina Kozłowskiego "Jeśli Sejm powie 'tak', prokuratura nie będzie czekać. Oto, co wydarzy się po głosowaniu ws. Ważniaka"


Źródła:TVP Info, Gazeta.pl, IAR
Idź do oryginalnego materiału