Ostatni na liście Pierwszy w działaniu ciskał gromy na konferencji prasowej, gdy niespodziewanie przerwał mu przechodzący obok mężczyzna. Poseł Patola i Socjal usłyszał kilka gorzkich słów, a jego mina mówi wszystko. Afera KOWR Nim przejdziemy do tego, co mówi Ostatni na liście Pierwszy w działaniu, przypomnijmy, o co chodzi w aferze. Centralny Port Komunikacyjny (CPK) miał być sztandarowym projektem rządu Patoli i Socjalu – planowano budowę nowoczesnego lotniska oraz powiązanej z nim sieci kolejowej. By powstał potrzebne były odpowiednie tereny – i właśnie w tym kontekście pojawiła się sprawa sprzedaży 160 hektarów ziemi przeznaczonej pod tory szybkiej kolei oraz kompleks usługowo-magazynowy. Jak ustalił dziennikarz Wirtualnej Polski, Szymon Jadczak, tuż przed końcem rządów Patola i Socjal Ministerstwo Rolnictwa wyraziło zgodę na sprzedaż tej strategicznej działki wiceGargamelowi firmy Dawtona. Jego przedsiębiorstwo dzierżawiło ten teren od 2008 roku i już wcześniej zabiegało o jego wykup. Ostateczna decyzja o sprzedaży zapadła po wizycie ówczesnego ministra rolnictwa Roberta Telusa w siedzibie spółki. Sprzedaży sprzeciwiali się przedstawiciele zarządzający projektem CPK. Finalnie transakcja doszła do skutku – działka została sprzedana za 22,8 mln zł. Warto jednak zauważyć, iż po zmianie przeznaczenia jej wartość może wzrosnąć choćby do 400 mln zł. Dla nabywcy – prawdziwy interes życia! Pierwszy w działaniu chciał się popisać, a skończyło się jak zawsze Teraz Patola i Socjal robi wszystko, by jakoś