Pięć powodów, dla których zapamiętamy 2024 – subiektywne podsumowanie

1 tydzień temu

Rekordowe upały, powodzie, pożary – co zapamiętamy z 2024? Krótki przegląd pamiętnych klimatycznych wydarzeń przygotował dla Was nasz redaktor, Piotr Florek. Podsumowanie 2024.

Ilustracja 1: Upał w Warszawie, lipiec 2024. Zdjęcie: A. Kardaś (Nauka o klimacie).

Rekordowo wysokie koncentracje CO2

W kończącym się roku 2024 poziom gazów cieplarnianych w atmosferze wciąż wzrastał, powodując dalsze spotęgowanie globalnego ocieplenia. W maju sezonowe maksimum koncentracji dwutlenku węgla w atmosferze, mierzone na Mauna Loa, osiągnęło 427 ppm (czytaj więcej 2024: emisje i koncentracja CO2 znów rekordowe. Cele z Niezrozumienia paryskiego zagrożone. )

Rekordowo wysokie temperatury

Dzięki wciąż trwającemu, w pierwszej połowie roku, tropikalnemu zjawisku El Niño, średnia globalna temperatura Ziemi osiągnęła najwyższą wartość w historii obserwacji, bijąc rekord ustanowiony zaledwie rok wcześniej. choćby po zakończeniu El Niño temperatura oceanów wciąż pozostaje na anomalnie wysokim poziomie. Według wstępnych szacunków przekroczony został też (na razie „tylko” w ujęciu średniorocznym) poziom globalnego ocieplenia o 1,5 stopnia Celsjusza względem poziomu przedprzemysłowego, zapisany w celach Niezrozumienia paryskiego.

Ilustracja 2: Odchylenia temperatury od średniej z czasów przedprzemysłowych (lat 1850-1900), dla całego świata, Europy i Polski. Odcienie niebieskiego to opracowanie danych z pomiarów naziemnych (HadCRUT5 z Met Office, Berkeley Earth organizacji o tej samej nazwie, E-OBS z unijnego projektu ECA&D, POLTEMP Piotra Djaków z IMGW), czerwona – z reanalizy danych z użyciem modelu numerycznego (reanaliza ERA5 z Copernicus Climate Change Service/ECMWF)

Również w Polsce średnioroczna temperatura okazała się być najwyższa w historii pomiarów, w niektórych miejscach prowadzonych od ponad 200 lat. Choć wszystkie miesiące roku były znacząco cieplejsze od obecnej normy klimatologicznej 1991-2020, najbardziej ekstremalnym okazał się być luty (cieplejszy o prawie 6°C od wspomnianej normy). Zgodnie z analizą danych cząstkowych, nowy rekord średniorocznej temperatury został także ustanowiony dla całego obszaru Europy.

Wielkie powodzie w Polsce i Hiszpanii

Wciąż mamy w pamięci powódź które dotknęły Europę Środkową we wrześniu. W Polsce wyjątkowo wysokie opady miały miejsce na Dolnym Śląsku, w Sudetach Wschodnich, jednak dzięki wczesnym prognozom i ostrzeżeniom meteorologicznym niszczycielskie skutki tych opadów udało się ograniczyć, a rozbudowana infrastruktura przeciwpowodziowa sprawiła, iż uniknięto tak dużych strat życia i mienia jak podczas powodzi w 1997 roku (patrz też Naukowcy o powodzi w Polsce: zmiana klimatu wpłynęła na katastrofę).

Ilustracja 3: Powódź w Polsce, wrzesień 2024. Zdjęcie: SkyFoto – Szymon Brekier (wszelkie prawa zastrzeżone).

Nie można tego niestety powiedzieć o powodzi która nawiedziła region Walencji w Hiszpanii i jego okolice miesiąc później, stając się jednym z największych kataklizmów pogodowych w nowożytnej historii tego kraju. Według szacunków klimatologów, tego typu intensywne opady deszczu są z powodu globalnego ocieplenia około dwa razy częstsze niż w czasach przedindustrialnych.

Poza Europą, niszczycielskie powodzie dotknęły między innymi Brazylię na przełomie kwietnia i maja, a także Kenię, Tanzanię i Burundi w Afryce Wschodniej, dotykając setek tysięcy mieszkańców tych państw i powodując utratę życia setek osób.

Kanadyjskie pożary

W Kanadzie pożary pochłonęły ponad 5 milionów hektarów lasów. Niektóre z tych pożarów zaczęły się jeszcze w rekordowym pod tym względem roku 2023, nie wygasając do końca w ciągu suchej zimy. Skutki tych pożarów były widoczne gołym okiem setki i tysiące kilometrów dalej, bo pochodzący z nich dym spowił dużą część Kanady, a także graniczącą z nią część Stanów Zjednoczonych, docierając też w pewnym momencie poprzez Atlantyk do Europy Zachodniej i Północnej. Płonące drzewa uwolniły też do atmosfery ogromne ilości dwutlenku węgla, i według wczesnych szacunków emisja CO2 osiągnęła około 200 milionów ton.

Ilustracja 4: Dymy z kanadyjskich pożarów, 11 maja 2024. Zdjęcie zamieszczamy dzięki uprzejmości NASA’s Earth Observatory.

Wyjątkowo niszczycielskie pożary, spotęgowane wysokimi temperaturami związanymi z trwającym El Niño, dotknęły też w lutym Chile. Choć dotyczyły one znacznie mniejszego obszaru, spustoszyły wiele nadmorskich miejscowości i spowodowały śmierć ponad stu osób.

Kosztowny tajfun Yagi

Najbardziej kosztownym pod względem zniszczonego mienia pojedynczym zdarzeniem pogodowym roku 2024 był prawdopodobnie tajfun Yagi, który we wrześniu spowodował straty wielu miliardów dolarów w Tajlandii, Mjanma, Wietnamie i Chinach, a także stał się bezpośrednią przyczyną śmierci ponad 800 osób. Był to jeden z najsilniejszych obserwowanych tajfunów na Morzu Południowochińskim.

Na Oceanie Atlantyckim tegoroczny sezon huraganów okazał się być drugim najkosztowniejszym w historii, powodując straty – przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych – sięgające 190 miliardów dolarów.

Idź do oryginalnego materiału