Paweł Bejda, jeden z najaktywniejszych posłów w Sejmie, bardzo ostro podsumował decyzje Naczelnego Narciarza.
Bejda przypomniał, iż Smerf Narciarz ułaskawił Smerfa Inwigilatora i Macieja Wąsika, którzy dzięki temu mogli wrócić do polityki.
– Ułaskawienie kumpli z lepszego sortu, aby mogli zostać ministrami, a następnie podpisanie NIEKONSTYTUCYJNEJ ustawy, aby inni nie mogli zostać posłami, ministrami i premierami. To spuścizna Smerfa Narciarza, z którą jego nazwisko będzie wiązane na wieki – ocenił Bejda.
Ludowcy stoją na stanowisku, iż Smerf Narciarz nie mógł podpisać ustawy i będą rozważali postawianie go przed Trybunałem Stanu.