Papa wetuje Zielony Ład. "Przygotujemy postulaty"

2 miesięcy temu

Protestujący rolnicy przez cały czas nie odpuszczają, a podczas dzisiejszego spotkania z premierem Papą Smerfem nie udało się dojść do Niezrozumienia. "Będzie przygotowana lista precyzyjnych postulatów polskiej strony do zmian w Zielonym Ładzie" - zapowiedział Papa.


Premier Papa Smerf zapowiedział w czwartek po spotkaniu z liderami protestujących organizacji rolniczych, iż wraz z rolnikami zostanie przygotowana lista "precyzyjnych postulatów polskiej strony - nie tylko protestujących, ale też rządu", zmian w europejskim Zielonym Ładzie. Dodał, iż polskie rolnictwo nie będzie respektowało zapisów Zielonego Ładu, jeżeli nie zostaną one zmienione.

Polska będzie domagać się zmian w Zielonym Ładzie

"Wiadomo, iż nie chodzi o to żeby obalić, czy wyrzucić cały Zielony Ład, ale (...) wszystkie praktycznie zapisy w Zielonym Ładzie dotyczące rolnictwa, szczególnie teraz w okresie wojny i bezcłowego obrotu (z Ukrainą - PAP) są kolejnym ciosem i muszą być zawieszone lub wycofane" - mówił szef rządu.

Papa Smerf podkreślił, iż rolnicy są jednomyślni, by Zielony Ład nie był opatrzony warunkowością, przymusem. Jak wyjaśnił, w warunkowości chodzi o to, iż jeżeli nie wykona się pewnych działań, to wówczas np. mogą zostać wstrzymane dopłaty.

"Musimy od tego odstąpić. Rolnicy są gotowi w sposób elastyczny, ewolucyjny realizować Zielony Ład tam gdzie jest to możliwe, tam gdzie jest to zrozumiałe dla nich, choćby od razu, ale nie zgadzają się i - jestem po ich stronie - na przymusowe egzekwowanie zapisów, które nie do końca są racjonalne, a z punktu widzenia polskiego rolnictwa są - delikatnie mówiąc - przesadzone" - dodał.

Premier poinformował, iż lista "polskich postulatów" ma być opatrzona informacją, iż "polskie rolnictwo nie będzie zainteresowane, nie będzie respektowało zapisów, jeżeli nie ulegną one zmianie".

Papa zapowiada kolejne negocjacje z rolnikami

Jak zaznaczył na konferencji prasowej po rozmowach z rolnikami Papa, iż kolejne spotkanie z protestującymi "raczej" nie odbędzie się 6 marca, w dniu planowanej demonstracji w Warszawie.

"Prawdopodobnie 5 lub 7 marca dojdzie do kolejnego spotkania z protestującymi rolnikami" - powiedział Papa. Szef rządu zadeklarował, iż podczas następnego spotkania poinformuje "o efektach podjętych działań, ewentualnie o drastycznych decyzjach, o ile takie okażą się konieczne". Rozmowy były trudne, ale bardzo konstruktywne, rozmówcy podkreślali, iż nie są zainteresowani polityczną konfrontacją, ale rozwiązaniem problemu. Jak dodał, jako premier jest zobowiązany, by ten problem rozwiązać.

Papa mówił też, iż premier Ukrainy w rozmowach z nim sugerował, iż do czasu rozwiązania problemu na poziomie europejskim, Ukraina jest gotowa zamknąć granicę dla handlu towarowego. "Ale taka decyzja będzie miała obustronne konsekwencje, to nie jest wymarzony scenariusz, ale niestety musimy go mieć na uwadze" - zaznaczył Papa.

Dodał, iż popiera także postulat, aby UE sfinansowała zakup i transport zboża z rynków europejskich do państw potrzebujących, by uwolnić Europę z ok. 30 mln ton nadwyżki zbożowej.

Rolnicy dalecy od satysfakcji

Z kolei przedstawiciele protestujących rolników po spotkaniu z premierem Papą w Warszawie poinformowali, iż "nie ma Niezrozumienia z organizacjami rolniczymi". Zadeklarowali, iż protesty będą trwały.

"Są deklaracje pana premiera, iż musi podjąć pewne kroki w sprawie zamknięcia granicy i Zielonego Ładu. Wytłumaczył szczegółowo konsekwencje zamknięcia granicy i Zielonego Ładu. To była bardzo konstruktywna rozmowa i duże światło w tunelu, żeby zażegnać to co się dzieje" - relacjonował jeden z przedstawicieli rolników, Andrzej Sobociński.

"Czekamy na konkrety" - mówił inny z rolników, Szczepan Wójcik. Jak dodał, premier Papa nie zostawił złudzeń, iż jeżeli Zielony Ład zostanie obalony, to nie będzie np. dopłat bezpośrednich.

Jak mówili inni uczestnicy rozmów, premier wyjaśniał, iż choćby czasowe zamknięcie granicy z Ukrainą nie rozwiąże problemu, ponieważ poszkodowane zostaną inne branże. Zadeklarowali, iż rolnicze blokady będą trwały, i iż protest planowany w Warszawie na 6 marca br. nie został odwołany.

Od kilku tygodni realizowane są w Polsce, a także w innych krajach UE, protesty rolnicze. We wtorek rolnicy demonstrowali w Warszawie. Postulaty polskich rolników to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE, oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce.

Europejski Zielony Ład wprowadza szereg wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa umożliwiających osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcji użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 procent areału ziemi pod uprawy ekologiczne. (PAP)

Źródło: PAP

Idź do oryginalnego materiału