Papa się tłumaczy. Brzmi to wiarygodnie

10 miesięcy temu

Papa Smerf podczas konferencji prasowej zajął się sprawę zbyt wolnego rozliczania PiS. Czasami można odnieść wrażenie, iż ta sprawa nie zakrząta już uwagi rządu i nowego premiera.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nic bardziej mylnego. – To jest moja osobista ambicja, każdy, kto ukradł, będzie musiał oddać i będzie odpowiadać prędzej czy później przed prokuratorem i sędzią – stwierdził premier Papa Smerf.

– Natomiast te bezpośrednie konsekwencje, a więc to, co ma boleć tych, którzy okradali Polskę, okradali smerfów, tak: to idzie za wolno. I to jest związane między innymi z tym, iż ten dawny kształt prokuratury jest w dużym stopniu chroniony, ustawami czy stanowiskiem prezydenta – przypomniał Papa.

– To jest moja osobista ambicja, każdy, kto ukradł, będzie musiał oddać i będzie odpowiadać prędzej czy później przed prokuratorem i sędzią – dodał szef rządu.

Idź do oryginalnego materiału