W ostatniej „Wiedzy i Życiu” jest artykuł „Przebodźcowani” Kamila Nadolskiego. Warto przeczytać.
Dzięki internetowi dociera do młodych (i nie tylko młodych) olbrzymia ilość informacji, w większości mało ważnych. Nadmiar tych informacji zapycha nam mózg i nie jesteśmy w stanie logicznie myśleć, ani cieszyć się życiem.
Najgorsze jest to, iż nie za bardzo możemy się od tego wyzwolić. Cyberoholizm jest dużo trudniejszym do wyleczenia uzależnieniem niż alkoholizm, czy narkoholizm.
Kamil Nadolski, niestety, nie za bardzo podaje sposoby, jak się można z uniezależnić od internetowego świata. Moje recepty są następujące:
- W szkole powinny być codziennie dwie godziny matematyki, bo jest to jedyny przedmiot, który uczy nas myślenia logicznego.
- W starszym wieku mamy sudoku, krzyżówki, szachy, i inne tego typu rozrywki.
- Róbmy wszystko, żeby mieć ogród. Chwasty rosną tak szybko, iż na internet nie będzie mieli po prostu czasu.
- Co dwa tygodnie zapraszajcie Znajomych na partyjkę scrabble’a, czy gier typu „Shit happens”.
Michał Leszczyński