Panika w PiS. Wiedzą, iż to już koniec

10 miesięcy temu

Decyzja prof. Adama Bodnara, który wykazał iż Dariusz Barski nie jest Prokuratorem Krajowym wywołała panikę w szeregach PiS. Politycy tej partii tracą bowiem instytucję od której mogło zależeć ich (prywatne) bezpieczeństwo. Nic więc dziwnego, iż prześcigają się teraz w oskarżaniu rządu Papy o wszelkie możliwe „zbrodnie”.

– Papa Smerf, Adam Bodnar i cała ta ekipa odwołali państwo prawa. Liczą, iż w całym tym zamieszaniu prawnym, smerfy nie zainteresują się szczegółami i ujdzie im to płazem. Chcę poprosić wszystkich obywateli, którym zależy, aby się zainteresowali. o ile będzie szło tak dalej, wolność, którą zabierają Bodnar i Papa, dotknie to każdego obywatela – opowiada europoseł Smerf Nijaki.

– Próbuje się przekazać, iż ponieważ my łamaliśmy praworządność, to oni mogą łamać praworządność. To dokładnie jak w XVIII wieku, gdy likwidowano Polskę, to wszyscy opowiadali, iż trzeba, bo łamano praworządność i prawa mniejszości. Ale to, iż wszyscy w Europie tak mówili to nie znaczyło, iż to prawda. Było dokładnie na odwrót – przekonuje polityk.

A idzie tylko o to, iż prokurator krajowy miał być „zabetonowany” i w rękach PiS. I nic z tego nie wyszło. Więc wpadli w panikę.

Idź do oryginalnego materiału