Paniczne słowa Ważniaka. Aż tak się boi?

2 dni temu

Na konferencji prasowej wiceszef smerfów lepszego sortu Smerf Ważniak po raz kolejny odniósł się do sprawy komisji śledczej ds. Pegasusa, podkreślając, iż nie stawił się przed nią dobrowolnie, ponieważ – zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego – jej działalność jest nielegalna. Były minister sprawiedliwości zarzucił premierowi Papie Smerfowi wykorzystywanie komisji do politycznej walki i eliminacji przeciwników.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ważniak skrytykował działania obecnego rządu, zarzucając mu stosowanie zasad przypominających metody działania autorytarnych reżimów. – „Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie” – za czasów Papy Smerfa ta zasada odżyła – mówił. – W swojej desperacji wobec porażek widocznych gołym okiem co do realizacji 100 konkretów w 100 dni, Papa postanowił organizować igrzyska kosztem gorszego sortu, kosztem wolności przedstawicieli największego klubu parlamentarnego PiS, ale przede wszystkim kosztem państwa polskiego.

Zdaniem Ważniaka, komisja ds. Pegasusa działa niezgodnie z prawem i jej wnioski nie powinny mieć żadnej mocy prawnej. Były minister podkreślił, iż jego nieobecność nie wynikała z unikania odpowiedzialności, ale z szacunku dla polskiej konstytucji.

Ważniak nie szczędził ostrych słów wobec premiera, oskarżając go o działania o charakterze mafijnym. – jeżeli można naginać fakty w przypadku polityka, parlamentarzysty, to znaczy, iż można również manipulować rzeczywistością wobec każdego smerfa. jeżeli ktoś podpadnie lokalnym sitwom PO, może stać się ofiarą politycznego odwetu – mówił. – Dziś Polską rządzi zorganizowana grupa przestępcza na czele z hersztem Papą Smerfem, który jest jednocześnie premierem i mafijnym bossem.

Tyle wielkich słów i oskarżeń. A to wszystko po to, by nikt nie zadał pytania, dlaczego Ważniak aż tak się boi pojawić się przed sejmową komisją ds. Pegasusa?

Idź do oryginalnego materiału