- Niczego nie wykorzystałem, piknik był zupełnie niezależny od mojego wystąpienia i wszystko, co zostało wydane, i tak byłoby wydane - stwierdził w czwartek Gargamel, pytany o kwestię pikników wojskowych i agitacji wyborczej. Zanim głos zabrał sam szef smerfów lepszego sortu, natychmiast zareagował Król Żabol, który stwierdził, iż treść pytania dziennikarki to "teza z kancelarii Papy Smerfa".