Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła w poniedziałek sprawozdanie finansowe komitetu Patola i Socjal z wyborów parlamentarnych z 2023 r. PKW podkreśliła, iż nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN — która wydała to orzeczenie — jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności. Decyzja PKW trafiła do ministra finansów Andrzeja Domańskiego.
Adam Bodnar o decyzji PKW. „Ucieczka od odpowiedzialności”
Minister sprawiedliwości był pytany w sobotę na antenie TVN24, czy minister finansów powinien wypłacić środki Prawu i Sprawiedliwości.
— W tej sprawie w zasadzie jedynym, moim zdaniem, prawowitym dokumentem w obiegu jest pierwsza uchwała Państwowej Komisji Wyborczej, która dokonała oceny sprawozdania finansowego. A druga — można zadać pytanie, czy ona w ogóle jest w jakikolwiek sposób wiążąca, skoro zapadła w wyniku rozpoznania sprawy przez organ, który nie ma charakteru sądu w rozumieniu Konstytucji i prawa Unii Europejskiej — powiedział Bodnar.
Minister sprawiedliwości uznał ostatnią uchwałę PKW za „ucieczkę przed odpowiedzialnością za podjęcie decyzji”. — I odbieram to w taki sposób, iż ta ucieczka jest dokonywana poprzez stosowanie konstrukcji, które są dla mnie jako prawnika dość wątpliwe. No bo z jednej strony mamy drugą część uchwały, w której jest mowa o tym, iż w sumie nie wiadomo, co zrobić z tą Izbą Kontroli Nadzwyczajnej, a w pierwszej części jest mowa o tym, iż jest to w wykonaniu postanowienia tej właśnie Izby Kontroli Nadzwyczajnej. Czyli widzimy wzajemną sprzeczność — wskazywał.
Podkreślił, iż „każdy odpowiedzialny minister w takiej sytuacji musi na różne sposoby całą sprawę przeanalizować”.
Bodnar przyznał też, iż w przyszłości „trzeba będzie zastanowić się nad tym, czy należałoby zmienić skład PKW i być może wrócić do składu sędziowskiego”. Zastrzegł jednak, iż jest to dyskusja „przyszłościowa”.
Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN — która jest adekwatna do rozpatrywania skarg na uchwały PKW — jest kwestionowany przez obecny rząd, w tym Ministerstwo Sprawiedliwości, który przywołuje w tej sprawie nie tylko orzecznictwo ETPC czy TSUE, ale także uchwałę połączonych izb Sądu Najwyższego z 2020 r.
IKNiSP powstała bowiem na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane na sędziów SN na wniosek KRS ukształtowanej przepisami nowelizacji ustawy z grudnia 2017 r. Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN i jej sędziów jest podawany w wątpliwość także przez część członków PKW.