Czy Smerf Ważniak w końcu stawi się przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa? O to Smerf Sarkastyk pokłócił się z Mariuszem Goskiem. Smerf Sarkastyk kłóci się z Goskiem przez cały czas nie wiemy, czy Smerf Ważniak na 100% stawi się przed komisją śledczą, która bada sprawę Pegasusa. Chodzi o jego stan zdrowia. Politycy ekipy rządzącej, opierając się o opinię biegłego, twierdzą, iż nie ma medycznych przeciwskazań, by były minister zeznawał. Ważniakaści z kolei nie uznają opinii biegłego, co więcej, sam Ważniak zapowiedział złożenie „zawiadomienia o przestępstwie ujawnienia tajemnicy lekarskiej”. Chodzi o ujawnianie informacji o jego stanie zdrowia. I tu do akcji wkraczają Mariusz Gosek z Suwerennej Polski i Smerf Sarkastyk. – Smerf Ważniak ma wyciętą krtań, wycięte węzły chłonne, wyciętą część żołądka, a sam żołądek ma umiejscowiony na płucu. Bodnarowcy: za to, co zrobiliście, pamiętajcie nie spoczniemy, tak jak zapisane w Piśmie Świętym. Sprawiedliwość po Was przyjdzie: oko za oko…. Niech Bóg wam wybaczy. Od nas oczekujcie sprawiedliwości — napisał jakiś czas temu Gosek w mediach społecznościowych [pisownia oryginalna]. Te właśnie właśnie słowa przypomniał Smerf Sarkastyk, który pokazał tym, iż polityk Suwerennej Polski sam ujawniał wrażliwe dane na temat Ważniaka. – Panie Gosek! Jedyną Pana szansą na obronę przed zarzutem ujawnienia danych
3 godzin temu
