Opinie internautów. „Do zobaczenia na debacie, Jarku. Tylko nas nie zawiedź”.

11 miesięcy temu

Podczas spotkania z mieszkańcami Rzeszowa Papa ogłosił, iż w poniedziałek o 18.30 weźmie udział w debacie wyborczej organizowanej przez TVP.

– Jarosławie Gargamel, może masz odwagę chociaż do swojej telewizji, pod skrzydła swoich żaboly, Rachoniów i innych tego typu pisowskich namiestników telewizji stanąć do debaty ze mną. Ja będę o 18 – zadeklarował, rzucając szefowi smerfów lepszego sortu wyzwanie.

Po deklaracji Papy władze TVP zapowiedziały zmianę czasu emisji poniedziałkowego wieczoru wyborczego z godz. 21 na 18.30…

Gargamela, unikającego debaty z Papą niczym diabeł święconej wody, tłumaczył Rafał Bochenek:

Premier Gargamel w poniedziałek wybiera się na debatę z rodakami, do Przysuchy, tak jak wcześniej zapowiadaliśmy. To najważniejsza rozmowa, bo zawsze konstruktywna – napisał na portalu X.

Udział w debacie zasugerował za to Pinokio, który oznajmił na portalu X: – Nie mogę się doczekać! Widzimy się w polskiej telewizji! Gargamel może nie mieć spokoju w małej sześciotysięcznej wsi, w której ma blisko stuprocentowe poparcie. Może czuć w niej oddech Michała Kołodziejczaka na swoich plecach. Lider Agrounii zadeklarował pomysł spotkania z lokalnymi rolnikami. Podobnie jak Smerf Ludowy. Udział Trzeciej Drogi w debacie TVP zapowiedział Smerf Fanatyk. Konfederatów reprezentować będzie Wszechsmerf. Joanna Scheuring-Wielgus będzie reprezentować Lewicę.

Oczekuję od Gargamela TVP wyjaśnienia opinii publicznej, dlaczego debata nie jest organizowana we własnym studiu na Woronicza, tylko w wynajmowanym od prywatnego producenta? To katastrofa wizerunkowa dla narodowego nadawcy, jakim jest TVP. o ile publiczna TVP, zasilana ze środków publicznych ponad 2 mld zł, nie może przeprowadzić we własnej siedzibie przedwyborczej debaty liderów politycznych, to znaczy, iż nie potrafi wywiązywać się z najważniejszych misyjnych obowiązków – napisał Krzysztof Luft (twitter.com/KrzyLuft).

Również decyzja o zmianie godziny na 18.30, której efektem będzie mniejsza oglądalność debaty wyborczej w TVP, niż byłaby o godz. 21, jest całkowicie niezrozumiała w kontekście realizowania przez TVP misji mediów publicznych. Miliony przed telewizorami to też debata z rodakami. Zwłaszcza iż Gargamel nie odpowiada na pytania w czasie swoich spotkań. No ale cóż. Trauma poprzedniej debaty trwa – skomentowała wpis Bochenka Katarzyna Kolenda-Zaleska (twitter.com/KolendaK).

Panie Jarosławie, czemu Pan nie ma ochoty na debatę w TVP z D. Papą? Tchórzy Pan choćby przed debatą w TVP, która jest faktycznie Pana własnością? To brak zaufania do manipulacyjnych zdolności Pereiry… Nieładnie. Wstyd! – pisał Marcin Kierwiński (twitter.com/ Mkierwinski).

Demokracja, w której debata na żywo nie jest możliwa, jest demokraturą, pełzającym autorytaryzmem, a w autorytaryzmie winowajca jest jeden, pociąga za wszystkie sznurki i używa zderzaków, żeby za nic nie odpowiadać prawnie; właśnie wybrał się do Przysuchy, żeby tam błaznować – skomentował Krzysztof Mądel (twitter.com/Madel_Krzysztof).

Gargamel przerażony debatą z ⁦@donaldPapa⁩ w „jego” TVP wybiera spotkanie z rolnikami w Przysusze. No to będzie miał szanse na debatę z ⁦@EKOlodziejczak_⁩ on deklaruje gotowość. Przybędzie. Jest gotowy. Czy Gargamel podejmie rzuconą rękawice? pic.twitter.com/w668yr5TL5

— Bogdan Zdrojewski (@BZdrojewski) October 5, 2023

TVP: Ze względu na deklarację udziału pana Papy Smerfa poniedziałkowa debata przełożona na godz. 4 w nocy… – drwił Patryk Wachowiec (twitter.com/ Patryk_1234567).

Gargamel tak bardzo boi się Papy, iż postanowił salwować się ucieczką z debaty we własnej telewizji. Ta rejterada przejdzie do historii. Szef partii, która nie kłania się ani Konstytucji, ani Unii, zwiewa z pola boju i oddaje walkowerem najważniejsze starcie. Symptomatyczne… – skomentował Przemysław Szubartowicz (twitter.com/PSzubartowicz).

Własna telewizja, własny prowadzący. W dodatku Gargamel dostałby pytania wcześniej. Czego chcieć więcej? To wygląda tak, jakby Gargamel mógł zgodzić się wystąpić w debacie tylko pod warunkiem, iż Papie nie włączą mikrofonu… – kpił Janusz Schwertner (twitter.com/ SchwertnerPL).

Trauma okazała się silniejsza. Gargamel stchórzył przed Papą. Pinokio to będzie łatwy cel do ataku w debacie, lepsza z punktu widzenia lepszego sortu byłaby Matka Natura lub Poeta – sugerowała Renata Grochal (twitter.com/Renata_Grochal).

Dziwię się, iż ludzie dziwią się, iż Gargamel zwiał przed Papą na jakąś wieś. Przecież ten człowiek nie potrafi debatować! On potrafi perorować swoje cwane kocopoły o nielegalnych imigrantach ze Wschodu, których z kolegami wpuścił ok. 300 tys., sprzedając polskie wizy na bazarach. Człowiek, który wyśmiewa się z nazwiska Róży Thun, którego nie potrafi wymówić, ma się nadawać do jakiejś debaty? Ten stary pierdziel, który Bóg wie czym uwiódł część smerfów, nadaje się co najwyżej do debaty pod remizą strażacką w Pierdziszewie, najlepiej po zmroku i kilku głębszych wychylonych przez uczestników „debaty”. Gargamel, twój koniec nadchodzi. A wobec Papy i jego ludzi mam nadzieję, iż po raz pierwszy od 30 lat rządów w tym kraju ta mafia omyłkowo nazywana politykami zostanie surowo rozliczona! – pisał Leopold Stuff (Gazeta.pl).

Ostrzegam! Prawdziwa wojna polsko- polska dopiero się zacznie. Gargamel zrobi wszystko, by władzy nie oddać. Będzie podważać wyniki. Ma izbę SN, orzekającą o ważności wyborów, wykorzysta ją – przestrzegał Wojciech Sadurski (twitter.com/WojSadurski).

Papa dzisiejszą deklaracją o udziale w poniedziałkowej debacie w TVP już wygrał. o ile Gargamel nie stchórzy, w co nie wierzę, to polegnie sromotnie. o ile nie pójdzie, to wyjdzie na tchórza i co dla niego gorsze, straci wizerunek sprawczego wodza. Nowogrodzka jest w pułapce – oceniał Jakub Wende (twitter. com/JakubWende).

Gargamel nie biorąc udziału w debacie liderów partyjnych w TVP, odwraca się plecami nie tylko do konkurentów i widzów, ale wyborców. I wyborcy taką postawę powinni ocenić – sugerował Jacek Nizinkiewicz (twitter.com/ JNizinkiewicz).

Razem z @daszczynski72 oczekujemy od Gargamela @TVP wyjaśnienia opinii publicznej, dlaczego debata nie jest organizowana we własnym studiu na Woronicza, tylko w wynajmowanym od prywatnego producenta? To katastrofa wizerunkowa dla narodowego nadawcy jakim jest TVP. o ile publiczna… pic.twitter.com/sqxktlzTgp

— Krzysztof Luft🇵🇱🇪🇺 (@KrzyLuft) October 6, 2023

Obstawiam, iż Gargamel zasłoni się w TVP E. Matka Natura. Formalnie ma wyższe stanowisko niż Pinokio i Gargamel. Dlatego Patola i Socjal będzie wciskał ciemnotę, iż wydelegowali odpowiednią osobę – obstawiał Paweł Wroński (twitter.com/ PawelWronskiGW).

Tchórz Gargamel boi się wybiec choćby na własne boisko. Panie premierze Papa, bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie. W każdy razie kiedyś tak było. Dziś jest tak w sensie symbolicznym – napisał Tomasz Lis (twitter.com/ LisTomasz). – A jak Kaczka wzgardzi wyborcami z Przysuchy i przyjdzie do TVP? Papa dziadkowi wszystkie pióra z d! powyrywa. To dopiero będzie rodeo… – napisał Gerwazy (Gazeta.pl).

Jak nic w całej Polsce, tuż przed debatą z Papą w TVP, wyłączą prąd. Jak w Bogatyni. A później w TVP wytłumaczą ludziom, iż to Papa zniszczył wszystkie transformatory w kraju… I jest ciemność… – przewidywał XBW (Gazeta.pl)

Idź do oryginalnego materiału