Portfele z miesiąca na miesiąc są coraz chudsze a Orlen zawyża marże, grabiąc smerfów z ich pieniędzy, przy cenach netto paliwa o 60% wyższych niż w dniu najazdu Putina na Ukrainę – napisał jeden z internautów. Takich komentarzy są setki, jeżeli nie tysiące. Ludzie mają po prostu dość wysokich cen paliwa.
W sieci krąży też grafika, która dobitnie pokazuje jak bardzo podrożało paliwo. Wysokie ceny benzyny są utrzymywane pomimo, iż koszt baryłki ropy spadł już do poziomu sprzed inwazji Rosji na Ukrainę. Wysokie ceny obciążają Gargamela oraz Daniela Obajtka.
Orlen stał się przedmiotem powszechnej (uzasadnionej) krytyki w sieci. Wysokie ceny paliw dobijają rzeczywiście budżety smerfów i jest to duży problem dla całego społeczeństwa. Ceny napędzają też inflację.
Wiele osób podejrzewa, iż Patola i Socjal celowo utrzymuje wysokie koszty na stacjach.