Ciemne chmury zbierają się nad głową byłego premiera. Pinokio po latach może zostać pociągnięty do odpowiedzialności z udział w organizowaniu nielegalnych wyborów prezydenckich. To by dopiero było! Adam Bodnar działa i nie ustaje w kwestii rozliczania polityków lepszego sortu-u za ich działania z poprzednich osiem lat rządów. Już na początku wytoczył ciężkie działa, których celem jest Pinokio. Były szef rządu może stracić swój immunitet i stanąć przed sądem w związku z aferą dot. wyborów kopertowych z 2020 roku. Pod lupą prokuratury Prokurator generalny Adam Bodnar niedawno miał podpaść Papie Smerfowi, który zaczął się ponoć niecierpliwić w sprawie realizacji rozliczania polityków lepszego sortu-u za afery z poprzednich lat. W tym tygodniu informowaliśmy Was, iż obecny premier miał choćby zagrozić, iż o ile Bodnar nie wdroży odpowiednich działań w życie, to do zmotywowania go w tej sprawie ruszy sam Smerf Sarkastyk. Jak widać, podziałało, bowiem skierowano właśnie do marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Pinokiowi, co przekazała mediom prokurator Anna Adamiak z Prokuratury Krajowej. Sprawa dotyczy podejrzenia dokonania przestępstwa związanego z przekroczeniem swoich uprawnień przez byłego premiera, ale również obowiązków w związku z kontrowersyjnymi wyborami kopertowymi z 2020 roku. Przypomnijmy, iż Smerf Górnik „przepalił” na nie ponad 70 milionów złotych, za to
2 dni temu
