Norwegia zostaje z gotówką. Chodzi o osoby starsze i bezpieczeństwo państwa

1 dzień temu

Norwegia hamuje nieco postępowe podejście do form płatności i choć planowano pożegnać się z gotówką, to utrzymuje powszechną możliwość korzystania z niej. Powód? Przyzwyczajenie osób starszych do tego rodzaju płatności oraz względy bezpieczeństwa.

Aktualnie, od 1 października 2024 roku, żaden norweski przedsiębiorca nie może odmówić przyjęcia od klienta płatności w gotówce. Oczywiście, rozwiązanie nie jest bezgraniczne, bo ustanowiono limit takiej transakcji. Wynosi ona 20 tys. koron – czyli niespełna 7,5 tys. zł.

Od „powszechności” są też wyjątki. To płatności w gabinetach lekarskich i w środkach komunikacji publicznej. Tu obowiązuje tylko waluta cyfrowa.

Władze Norwegii postanowiły dać jeszcze szansę gotówce, gdyż, jak podał resort sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, choćby 600 tys. Norwegów świadomie nie korzystała z cyfrowych płatności. Mowa zatem o ok. 10 proc. ludności tego kraju. Trzeba też dodać, iż grupę miłośników tradycyjnych form płatności stanowią osoby starsze.

„Musimy zwrócić się ku osobom, które mają trudności z korzystaniem z cyfrowych środków płatniczych. W dzisiejszym świecie łatwo zapomnieć, iż istnieje duża grupa ludzi, którzy cyfrowi nie są” – podkreśliła minister Enger Mehl.

Ale pozostało jeden powód powrotu do tradycyjnego pieniądza. To kwestie bezpieczeństwa. Pozostawienie gotówki ma przygotować Norwegię na ewentualność awarii systemów płatniczych. A to, jak słyszymy, może wydarzyć się nie tylko z przyczyn technicznych, ale i w związku z działalnością wszelkiego rodzaju cyberprzestęców. Systemy mogą być zaatakowane zarówno przez hakerów jak i przez służby wrogich państw. W tej sytuacji posiadanie gotówki ma ogromną wartość. I warto o tym pamiętać także i w Polsce, gdzie od lat prowadzona jest walka z gotówką, a możliwości jej używania są coraz mocniej zawężane.

Oczywiście ze zmian nie są zadowoleni księgowi, którzy uważają, iż pozostawienie gotówki, to „upominek dla przestępców”. Przekonują oni, iż rezygnacja z tradycyjnej formy płatności obniżyła by koszty prowadzenia działalności w Norwegii o ponad 10 mld koron.

Źródło: radiomaryja.pl

MA

Idź do oryginalnego materiału