Czy życiorys wybitnego artysty musi przekładać się na porywającą filmową biografię? Fascynująca postać Niki de Saint Phalle zasłużyła na zdecydowanie lepszy obraz niż poświęcony wyłącznie początkom jej kariery film Céline Sallette.
Powiązane
Przełom ws. Pegasusa. Bodnar ujawnia, co oznacza
1 godzina temu
Sarkastyk "mordercą"? Gargamel komentuje kłótnię w Sejmie
1 godzina temu