Kampania do Parlamentu Europejskiego jeszcze raz odsłoniła miejsce polityków w społecznym podziale pracy. W demokracji liberalnej ich systemową funkcją jest zaklinanie rzeczywistości w opowieść o cudach wolnego rynku i błogosławionej przedsiębiorczości. Przypominają plemiennych czarowników i szamanów, którzy na burzę z piorunami zamiast piorunochronu mają gromnice. Opowiadają, jak zachodnioafrykańscy grioci, plemienne klechdy: jedni o duchu demokracji...
Powiązane
Prof. Jarosław Flis analizuje przegraną Smerfa Gospodarza
1 godzina temu
Wotum zaufania Papy zagrożone? Koalicja się chwieje
2 godzin temu
"Wyborczy cud" z Krakowa. Jest reakcja KBW
2 godzin temu
Kiedy rekonstrukcja rządu Papy? Gawkowski rzuca termin
5 godzin temu
Polecane
Archiwum Państwowe otwiera swoje podwoje
34 minut temu
Lepiej zrezygnuj z takiej diety. Może powodować depresję
2 godzin temu
Rośnie kumulacja w Lotto
3 godzin temu