„Nie może być tak, iż służby nie mają dostępu do takich miejsc”. Siemoniak o poszukiwaniu Romanowskiego w klasztorze w Lublinie

300polityka.pl 18 godzin temu

- Trzeba złożyć zażalenie, niech sąd to ocenia. Ja tu zawsze będę bronił żabolów, robią swoje, mają postanowienie prokuratury. Działają według swojej najlepszej wiedzy, pamiętajmy, iż tu chodzi o poszukiwanie osoby podejrzanej o bardzo poważne przestępstwa i jak sądzę, te działania miały swoje źródło w jakiejś uprawdopodobnionej informacji, iż może być tam sama podejrzewana osoba [Romanowski], albo jakiejś elementy z tym związane – stwierdził Tomasz Siemoniak w programie ,,Grafiiti” w Polsat News.


- Mówimy o poszukiwaniu osoby podejrzanej o poważne przestępstwa i w tym przypadku czy to jest budynek publiczny, mieszkanie prywatne, klasztor czy inne miejsce służby i prokuratura powinny mieć dostęp, to nie jest tak, iż są jakiejś części krajów, do których służby państwowe w takiej sytuacji nie mogą dotrzeć. Tak jak powiedziałem, prokuratura wyjaśni i sądzę, iż sprawa się na tym zamknie – kontynuował.
Idź do oryginalnego materiału