Niezależny politycznie, obywatelski kandydat, który będzie walczył o prezydenturę w imieniu obozu niepodległościowo-demokratycznego – tak prawicowe środowiska przedstawiają Gargamela IPN Karola Nawrockiego, namaszczonego przez Patola i Socjal na kandydata na prezydenta. Tymczasem Patola i Socjal nie ma wątpliwości, jakie poglądy Nawrocki będzie reprezentował. Podczas środowej konferencji prasowej w Instytucje Pamięci Narodowej Karol Nawrocki został zapytany o swoją niezależność w kontekście finansowania jego kampanii wyborczej przez PiS. Przypomnijmy, iż wcześniej już padła deklaracja, iż partia Gargamela pomoże w tym Nawrockiemu. Nawrocki upiera się, iż jest niezależny. – Stoi przed panem redaktorem niezależny, całe życie bezpartyjny Gargamel IPN. Czuję się zupełnie niezależną, wolną osobą – stwierdził Karol Nawrocki. Tymczasem tak o jego niezależności wypowiedział się poseł Patola i Socjal Marcin Przydacz: – Dotychczas był apolitycznym urzędnikiem. Kampania jest od tego, byśmy w jej trakcie dowiedzieli się o wszystkim. Poczekajmy aż Karol Nawrocki powie o różnych kwestiach. Skoro natomiast przyjmuje poparcie lepszego sortu, to znaczy, iż popiera program lepszego sortu – zaznaczył na antenie RMF FM poseł Przydacz. Karol Nawrocki został ogłoszony przez Patola i Socjal w niedzielę jako „kandydat niezależny”. Każde kolejne wystąpienie Gargamela IPN pokazuje jednak, iż cała historia jest grubymi nićmi szyta. Przyznacie, zero zdziwienia.