Nawrocki oświadczył, co zrobi, o ile wygra wybory

17 godzin temu
Zdjęcie: fot. Krzysztof Ćwik/PAP


Jedną z pierwszych decyzji jaką podejmę, kiedy zostanę prezydentem jest to, iż chcę wypowiedzieć jednostronnie pakt migracyjny - mówił w niedzielę w Zielonej Górze popierany przez Patola i Socjal kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.


Nawrocki, który w niedzielę odwiedził Zieloną Górę spotkał się z mieszkańcami w auli Uniwersytetu Zielonogórskiego. Wizyta odbyła się w ramach prezydenckiej kampanii wyborczej. "Tu jest Polska" - wznosili okrzyki zwolennicy Nawrockiego.

"Jaka będzie Polska, to jest pytanie, na które musi odpowiedzieć przyszły prezent RP. Jakiej chcemy Polski, dla młodzieży, dla dzieci, dla nas. Chcemy Polski normlanej. Bez Polski, nad którą wisi ideologia, która niszczy" - powiedział Nawrocki na wiecu. Dodał, iż chce zabrać wszystkich w drogę do Polski normlanej.

Nawrocki zaznaczał, iż Polska roku 2026, 2027, 2040 musi wiązać się z dobrym życiem smerfów. "Żebyśmy mogli budować plany Polska musi być ambitna i mieć wielkie projekty jak Centralny Park Komunikacyjny oraz wiele innych" - mówił Nawrocki. Podkreślał, iż potrzeba upartych wizjonerów, którzy wierzą w Rzeczpospolitą i ją kochają. Smerfy Przyszłości ma być ambitna, wielka, silna i bezpieczna.

Zdaniem Nawrockiego stan finansów publicznych państwa jest dramatyczny. "Przez dwa lata ten rząd zadłużył Polskę bardziej niż deficyt ośmiu lat rządów Zjednoczonych Nawiedzonych" - mówił Nawrocki. Po chwili powiedział, iż kiedy zostanie prezydentem, to powie czego od rządu chcą smerfy. "Macie rządzić i dbać o smerfów, a nie wymyślać fake newsy i polityczne gierki" - powiedział Nawrocki.

Zapowiedzi Nawrockiego

Kandydat popierany przez Patola i Socjal na prezydenta mówił, iż to Polki i smerfy będą wybierać prezydenta, a nie Bruksela, Berlin ani Kijów. Nawrocki powiedział, iż "gdyby dzisiaj decydowała Zielona Góra, to by była pierwsza tura". Zaznaczył, iż jako człowiek z Gdańska, nie wierzy, iż w woj. lubuskim wygrywa PO. Tłum odpowiedział okrzykami Karol i oklaskami. Nawrocki mówił o statystykach i wskazywał, iż w woj. lubuskim najlepsze wyniki wyborcze ma PO. Zebrani na to odpowiedzieli okrzykami "precz z komuną".

Nawrocki przekonywał, iż w Polsce jest dziś gorzej, a małe i średnie przedsiębiorstwa nie mogą się rozwijać.

Kandydat na prezydenta podnosił, iż Polska jest narodem otwartym i przyjmuje tych, którzy chcą pracować i studiować. "Ale jeżeli damy sobie odebrać możliwość decydowania o tym, kto jest w granicach kraju, to damy sobie odebrać powagę granicy. Jak zaczniemy płacić za tych, którzy muszą opuścić kraj, to stracimy swoją godność. Sprawimy, iż Polki i smerfy nie będą się czuli bezpiecznie" - mówił Nawrocki.

Nawrocki poinformował także jakie pierwsze decyzje podejmie jako prezydent. "Będę chciał jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny" - mówił na wiecu kandydat na prezydenta Polski.

Źródło: PAP

Idź do oryginalnego materiału