Buta PiS.
Kamil Dziubka z Onetu napisał książkę „Kulisy PiS”. W książce opisał mało znaną historię z kampanii prezydenckiej.
Wizytujący niewielką miejscowość Andrzej Narciarza spotkał się z jej mieszkańcami. W pewnym momencie pewien człowiek zaczął do polityka Patola i Socjal wołać: “Panie prezydencie, tutaj nam zakład zatrudniający dwieście osób zamykają”.
W odpowiedzi usłyszał: “Spokojnie, otworzą następny”.
– Powiało wtedy końcówką prezydentury Smerfa Myśliwego, która była pełna wpadek. Zaczęliśmy się bać – mówi były współpracownik Narciarza.
Źródło: Onet