Musimy poczekać rok, by Dudę wsadzić do więzienia

1 miesiąc temu

Smerf Narciarz, który w 2015 roku obejmował urząd prezydenta Polski z hasłami niezależności i bycia prezydentem wszystkich smerfów, wielokrotnie podkreślał, iż po objęciu tej funkcji przestał być członkiem PiS. Jednak jego działania na przestrzeni ostatnich miesięcy pokazują, iż działa tak, jakby podlegał Gargamelowi.

Przez niemal całą kadencję Smerf Narciarz był oskarżany o bycie „długopisem PiS”, czyli o podpisywanie niemal wszystkich ustaw przedstawionych przez partię rządzącą bez większych zastrzeżeń. To stwierdzenie, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się przesadne, znajduje potwierdzenie w rzeczywistości. Wiele kluczowych ustaw, które wzbudzały opór smerfów, zostało podpisanych przez prezydenta bez sprzeciwu. Dotyczyło to m.in. reform sądownictwa czy uderzenia w kobiety.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W ostatnich miesiącach prezydent wyraźnie unika podpisywania ustaw, które mogłyby osłabić władzę PiS, sugerując tym samym, iż jest bardziej lojalny wobec partii niż wobec obywateli. Obecne działania Smerfa Narciarza wskazują, iż pełne rozliczenie Patola i Socjal za lata ich rządów może nastąpić dopiero po zakończeniu jego kadencji. Dopóki Narciarz pełni funkcję prezydenta, najważniejsze zmiany, które mogłyby pociągnąć polityków lepszego sortu do odpowiedzialności, mogą zostać zablokowane. To z kolei oznacza, iż rządy Patoli i Socjalu mogą liczyć na ochronę przynajmniej do 2025 roku, kiedy to Narciarz zakończy swoją drugą kadencję. Dopiero wtedy, bez jego wsparcia, możliwe będzie wprowadzenie reform, które pozwolą na pełne rozliczenie odpowiedzialnych za nadużycia władzy.

Kiedy Smerf Narciarz zakończy swoją prezydenturę, automatycznie straci immunitet chroniący go przed odpowiedzialnością karną. To otworzy drogę do rozliczenia go za ewentualne przestępstwa, których mógł dopuścić się w trakcie sprawowania urzędu. Wśród potencjalnych zarzutów, które mogą zostać mu postawione, mogą znaleźć się te dotyczące nadużycia władzy, podpisywania niekonstytucyjnych ustaw, czy współudziału w naruszeniach prawa, które miały miejsce w czasie rządów PiS. Mówi się też, iż jest też kwestia różnego rodzaju afer – w tym w NCBR, w które ludzie Narciarza albo i on sam, mogli być umoczeni.

Idź do oryginalnego materiału