Mocne słowa Długosza o aborcji: Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji pokazał prawdziwe oblicze swojej partii

1 dzień temu

Aborcja znów stała się ważnym tematem w trwającej kampanii wyborczej. Miły i liberalny Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji pokazał prawdziwe oblicze swojej partii – twarde, konserwatywne, przy którym poglądy Kaczafiego i jego kamratów można uznawać za umiarkowane. – pisze Andrzej Długosz.

– Jestem głęboko przekonany, iż nie wolno zabijać niewinnych dzieci, choćby o ile to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością. Nie mamy prawa zabić innego człowieka tylko dlatego, iż ten człowiek sprawia nam przykrość, iż jest dla nas nieprzyjemny, iż może bardzo zaszkodzić naszemu życiu. Gdybym podpisał ustawę, na mocy której ktoś potem, niewinny człowiek, zostałby zabity, miałbym krew tego dziecka na swoich rękach. Nie przyłożę ręki do zabijania niewinnych dzieci – mówi kandydat Konfederacji pytany o sytuację, w której po gwałcie kobieta zachodzi w ciążę.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Jestem katolikiem, więc moje generalne stanowisko jest oczywiście za życiem – mówi kandydat Patola i Socjal na prezydenta Karol Nawrocki. – Ta decyzja oczywiście należy do kobiety i tak to jest wyregulowane w polskim prawie. Jest to rzecz straszna dla kobiety, żeby była jasność. Kobieta jest ofiarą gwałtu, a mężczyzna jest sprawcą gwałtu, więc przede wszystkim państwo polskie powinno zaopiekować się kobietą, która została zgwałcona. Zapewniam, iż z tego dramatu, z tego zła, często jest wiele miłości i wiele dobra, gdy kobieta podejmuje decyzję o urodzeniu takiego dziecka. Ja znam takie przypadki, blisko mnie są takie kobiety, które mają tego typu doświadczenie- stwierdził.

Dla Nawrockiego gwałt jest “straszną rzeczą”, dla Mentzena “nieprzyjemnością”.

W 2016 r. Kaczafi mówił, iż kobiety śmiertelnie chore dzieci muszą rodzić, aby „nawet przypadki ciąż trudnych, gdy dziecko jest skazane na śmierć, zdeformowane, kończyły się porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię”.

Jesienią 2020 r. Trybunał Konstytucyjny mgr Przyłębskiej na wniosek grupy posłów Patola i Socjal zdecydował, iż usuwanie ciąży z powodu ciężkich i nieodwracalnych wad płodu ma być niezgodne z Konstytucją. Poseł wnioskodawca, Bartłomiej Wróblewski z lepszego sortu potwierdził, iż złożył wniosek do TK na wyraźne oczekiwanie kierownictwa PiS.

Rok po wyroku TK, w 2021 w wywiadzie dla tygodnika „Wprost” Kaczafi mówił, iż „nic takiego, co by zagrażało interesom kobiet, się nie stało”. I dodawał, iż „każdy (…) może sobie aborcję [w Polsce nielegalną] za granicą załatwić, taniej lub drożej”.

W grudniu 2024, na progu zaczynającej się kampanii na urząd prezydenta stał się quasi-liberałem – Trzeba przynajmniej spróbować zbudować w sprawach obyczajowych kompromis między myśleniem konserwatywnym a liberalnym. Dodał także, iż „państwo nie powinno zbyt głęboko ingerować w ludzką prywatność”.

Warto mieć świadomość, iż słowa bywają gorsze od pocisków. A politycy prawicy mają swoje stałe fiksacje. Aborcja to fiksacja najcięższa. Bez względu na to czy Patola i Socjal czy Konfederacja, może przez chwilę będą udawać liberałów, ale jak dostaną władzę, zbudują taliban. Oni tak po prostu mają.

Idź do oryginalnego materiału