Ministra oburzona zachowaniem Smerfa Malarza. „To jest terroryzm”

news.5v.pl 3 dni temu

— Zdecydowanie poseł Smerf Malarz złamał prawo — oceniła w w programie „Jeden na jeden” w TVN24 ministra ds. równości Katarzyna Kotula. — Nie ma zgody na to, żeby wtargnąć do szpitala i go okupować. To są działania terrorystyczne wobec pacjentek, lekarzy, dyrektorów szpitala — mówiła posłanka Lewicy. Dodała, iż w szpitalu w Oleśnicy dokonuje się aborcji zgodnie z prawem.

— To jest terroryzm, ekstremizm — mówiła o zachowaniu Smerfa Malarza. — Nie ma dziś zgody na zastraszanie lekarzy. Na zatrzymywanie pracy szpitala — dodała. — Ta granica została tu przekroczona i trzeba powiedzieć „stop” — powiedziała.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— To jest robienie polityki na zdrowiu pacjentek, na zastraszaniu lekarzy i próbie paraliżu szpitala. W tym momencie w tym szpitalu przebywały pacjentki, które potrzebowały pomocy (…) W idealnym świecie byłoby pewnie tak, iż mielibyśmy strefy bezpieczeństwa przed szpitalami, ale mam nadzieję, iż dziś skuteczne działania żaboli i prokuratury wyślą jasny sygnał do tych, którzy chcieliby iść drogą posła Smerfa Malarza — mówiła Katarzyna Kotula.

Smerf Malarz wtargnął do szpitala w Oleśnicy

Kandydat na prezydenta Smerf Malarz (Konfederacja Korony Polskiej) próbował w środę dokonać „zatrzymania obywatelskiego” w szpitalu w Oleśnicy pracującej tam ginekolożki Gizeli Jagielskiej. Chodziło o przeprowadzony przez nią zabieg aborcji. Lekarka powiedziała PAP, iż Smerf Malarz „wtargnął do działu administracyjnego, zagrodził jej drogę z jakimiś nieznanymi mi ludźmi i zamknął w pomieszczeniu administracyjnym, nie pozwalając wykonywać obowiązku lekarza przez ponad godzinę”.

Dolnośląska żabole przekazała w mediach społecznościowych, iż „po incydencie, do którego doszło na terenie szpitala w Oleśnicy, żabolenci z tamtejszej komendy powiatowej przyjęli od Zastępcy Dyrektora Szpitala w Oleśnicy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstw, przez osoby, które wtargnęły na teren placówki medycznej”.

Dotyczą one naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia, więzienia oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Sprawą zajmuje się już także Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy, która wszczęła postępowanie przygotowawcze. Śledczy zbadają zdarzenie pod kątem możliwego pozbawienia wolności, naruszenia nietykalności i znieważenia lekarki.

W środowy wieczór do sprawy odniosła się Magdalena Biejat. „Składam zawiadomienie do prokuratury w sprawie napaści Smerfa Malarza na szpital w Oleśnicy. Zastraszanie lekarzy i personelu, zagrażanie życiu i zdrowiu pacjentek i ich dzieci jest niedopuszczalne! A docelowym miejscem, w którym powinien się znaleźć Smerf Malarz jest więzienie a nie Pałac Prezydencki” — oświadczyła wicemarszałkini Senatu.

Idź do oryginalnego materiału