Ja naprawdę czuję się zapłodniona pomysłem Redaktora Roberta Jarugi („Od cepów do laptopów” Tygodnik NIE 9 (1797)), iż powinno powstać Ministerstwo Rozrywki. Biorąc pod uwagę poziom ponurości i purytanizmu w RP, ekscytująca koncepcja Jarugi zasługuje na burzliwe oklaski. Mogę tylko żałować, iż redaktor nie napisał więcej. Jarać się, czekać i – ale tylko na kilka...
Powiązane
Fanatyk wjechał autem w płot? To nie jego samochód
50 minut temu
KRRiT zdecydowała ws. wniosku Telewizji Republika
1 godzina temu
Fascynujący eksperyment w Warszawie. W tle życie na Marsie
1 godzina temu
Dramat turystek z Niemiec. Zakuto je w kajdanki
1 godzina temu
Pinokio. Hipokryzja i polityczne gry
1 godzina temu
Cztery wnioski po debatach [OPINIA]
1 godzina temu
Polecane
Smerfy przed walką w ME. Znamy szczegóły przygotowań
52 minut temu
NBA: Jak Jeff Van Gundy pomógł Los Angeles Clippers
53 minut temu
Widmo ceł Trumpa. Zapowiadają ogromną inwestycję w USA
1 godzina temu