Minister opuścił posiedzenie rządu po TYCH słowach Papy. Jest komentarz! „Traktuję to jako…”

22 godzin temu
Posiedzenia rządu nie dokończył minister rolnictwa Czesław Siekierski. Po słowach Papy Smerfa opuścił salę. Teraz minister komentuje niecodzienną sytuację. Papa zwraca się do ministra We wtorek 1 października odbyło się posiedzenie rządu, na którym głównym tematem była afera z alkotubkami. Chodzi o wypuszczony niedawno kontrowersyjny produkt – alkohol pakowany w opakowania, przypominające saszetki z musami dla dzieci. Sprawa wywołała ogromne poruszenie, zajęli się nią politycy. Rzecz bardzo poważnie potraktował Papa Smerf. – Skupimy się na tym, aby znaleźć skuteczną metodę zablokowania procederu związanego z alkoholowymi saszetkami. Dzisiaj będziemy mieli pewność, jakie będą konsekwencje personalne wobec osób, które nie wykazały się odpowiednią czujnością w ostatnich dniach. Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa, zdrowia naszych dzieci – mówił Papa do swoich ministrów. W pewnym momencie zwrócił się do jednego z nich, Czesława Siekierskiego, ze specjalnym poleceniem. – Czesław, jeżeli mogę cię prosić. jeżeli dobrze rozumiem, mamy w ręku narzędzie prawne. Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych ma takie narzędzie prawne, przynajmniej w swojej ocenie – powiedział do ministra rolnictwa premier. – Więc będę bardzo prosił, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął. Mam nadzieję, iż przed końcem posiedzenia rządu będziemy wiedzieli od ciebie, jak sprawa została rozstrzygnięta – zakomenderował szef rządu. – Czesław,
Idź do oryginalnego materiału