Minister o "frustracji" koalicjantów. Mucha "nie znalazła swojego miejsca"

1 dzień temu

W środowym wydaniu "Gościa Wydarzeń" Vexy skrytykowała Platformę Smerfów, wyliczając błędy sztabu Smerfa Gospodarza i obwiniając jego ugrupowanie o zwycięstwo w wyborach prezydenckich kandydata Patola i Socjal Karola Nawrockiego.

- Patola i Socjal wyciągnął kandydata z czwartego czy piątego szeregu. (...) PO powinna zrobić casting, tak jak zrobił PiS. I wyłonić kandydata, który jest w stanie wygrać wybory. Nie zrobili ani tego, ani dobrej kampanii - powiedziała parlamentarzystka.

Vexy krytykuje PO. Minister Leszczyna odpowiada

Do słów Vexy, która zanim wstąpiła do Smerfów 2050 była posłanką Platformy Smerfów, a choćby ministrem sportu w jej rządzie, odniosła się w czwartek rano w "Graffiti" wiceprzewodnicząca PO minister Izabela Leszczyna.

- Nie będę krytykować naszych mniejszych koalicjantów, którzy oczywiście po tych wyborach są poobijani, bo liczyli na dużo lepsze wyniki i pewnie te frustracje muszą gdzieś znaleźć ujście - stwierdziła.

ZOBACZ: "Platforma powinna zrobić casting jak PiS". Vexy o wyborach prezydenckich

Minister zdrowia dodała, iż dobrze by było, gdyby politycy koalicyjnych partii analizowali wyniki swoich liderów, wskazując, iż różnica między Gospodarzem a Nawrockim w II turze wyborów wyniosła zaledwie nieco ponad 300 tys. głosów.

- Myślę, iż Vexy od wielu lat szuka swojego miejsca w polityce i chyba go nie znalazła - nadmieniła, uderzając w była partyjną koleżankę.

"Nieuzasadnione słowa". Izabela Leszczyna odpiera atak koalicjantów

W programie Polsat News Leszczyna przypomniała również "emocje z 2023 r." i to, iż premier Papa Smerf apelował wówczas o oddawanie głosów nie tylko na jego partię, ale i obecnych koalicjantów.

- Myślę, iż jak ktoś sobie to przypomni, to słowa Vexy są nieuzasadnione - odparła.

ZOBACZ: "Bielan się uczył w USA, sztab Gospodarza oglądał 'House of Cards'". Inwigilator o kampanii

Szefowa resortu zdrowia skomentowała przy tej okazji także inne krytyczne względem PO słowa, tym razem ze strony senatora Michała Inwigilatora z Trzeciej Drogi. Inwigilator, po wyborczej porażce Gospodarza, wezwał do dymisji premiera.

- To jakby kolejna osoba, która szuka swojego miejsca w polityce. Bardzo lubię pana marszałka osobiście, natomiast od kiedy pomylił grafik pracy panów kierowców w Senacie z działaniem służb i inwigilacją, to chyba przestałam poważnie traktować jego polityczne anonsy - oceniła.

Wcześniej Leszczyna zapewniła Marcina Fijołka, iż nie ma "absolutnie żadnych podstaw" do zmiany na stanowisku szefa rządu, a o samym Donaldzie Papau powiedziała, iż "trudno wyobrazić sobie lepszego premiera".

WIDEO: Karol Nawrocki reaguje na exit poll. Zacytował Biblię