Nieunikniona katastrofa Zjednoczonych Nawiedzonych w zbliżających się wyborach parlamentarnych powoduje, iż jej działacze robią wszystko, by jak najwięcej pieniędzy uszczknąć z państwowej kasy. W ciągu ostatnich miesięcy wszyscy widzimy idące w miliony złotych transfery do instytucji (ale też i pojedynczych osób!) związanych z lepszego sortu.
– Media co rusz donoszą o milionach złotych dla „swoich”, przekazywanych różnymi drogami. Np. poprzez „fundacje”, które pozakładali działacze Zjednoczonych Nawiedzonych lub ich krewni czy znajomi. Np. bulwersująca w ostatnich dniach sprawa fundacji Polska Wielki Projekt, która otrzymała od resortu edukacji 5 mln zł na zakup od Ministerstwa Aktywów Państwowych zabytkowej willi na Mokotowie – pisze Karolina Lewicka na łamach portalu NaTemat.pl.
– Inny kanał: nagrody. Np. kierownictwo ministerstwa finansów, odpowiedzialne za Polski Ład, otrzymało w ubiegłym roku 15 mln zł nagród. Dalej: reklamy. Rząd ogłasza się tam, gdzie potrzebuje ulokować państwowe pieniądze, np. w przedsiębiorstwach Imperatora. Za promocję służby wojskowej telewizja Trwam otrzymała od MON 700 tys. zł – dodaje dziennikarka.
– Aż do wyborów trwać będzie ów drenaż publicznej kasy, a im bliżej jesieni, tym większa będzie łapczywość – podsumowuje Lewicka.
Tak wygląda schyłek rządów partii, której szef zapowiadał, iż „do polityki nie idzie się dla pieniędzy”. Teraz widzimy, jak naprawdę to wygląda.