Mieszkańcy powiatu głubczyckiego walczą o drogę

2 dni temu
Fot. Sonia Kosler

Chodzi o około pięciokilometrowy odcinek dawnej „powiatówki” 12160 łączącej Dobieszów i Opawicę. Trasa jest w katastrofalnym stanie. Główna przyczyna to transporty drewna pozyskiwanego przez Lasy Państwowe. We wrześniu władze powiatu głubczyckiego pozbawiły drogę statusu publicznej i chcą ją oddać Lasom Państwowym. Nie chcą jej remontować, bo ich zdaniem po roku czy dwóch będzie wyglądać podobnie. Nadleśnictwo Prudnik, weźmie ją ale raczej w ostateczności, bo na gruntowny remont też nie ma środków. Tego najbardziej obawiają się mieszkańcy.

– Mówiliśmy o tym już wiele razy, także podczas sesji rady powiatu. Bez skutku. Stąd pomysł na petycję – przekonuje Sonia Kosler, jedna z mieszkanek. Podpisało ja około 300 osób. To dla nas bardzo ważna droga, łącząca nasze miejscowości. Boimy się, iż o przejęciu przez Lasy Państwowe nie będziemy mogli z niej korzystać. Albo ze względu np. na zamknięcie dla ruchu dla innych pojazdów niż leśników lub z powodu zapowiadanego remontu, który z asfaltowej ma drogę zmienić w szutrową. Biorąc pod uwagę, jej duże nachylenie, z wysypanego szutru kilka zostanie – dodaje jedna z organizatorek wczorajszego (28.03) spotkania na drodze. Mieszkańcy zapowiadają, iż będą walczyć dalej.

– Sprawa wciąż jest w toku, rozważamy nie tylko czy przejąć drogę czy nie, ale także ewentualny zakres remontu. Bo ten faktycznie jest potrzebny, o ile droga ma być przez cały czas używana a alternatywy, przynajmniej dla nas nie ma – przyznaje Andrzej Kwarciak z Nadleśnictwa Prudnik, które ma przejąć drogę od powiatu. Cały czas realizowane są analizy, także ewentualnych możliwości pozyskania środków zewnętrznych na remont – dopowiada inżynier nadzoru nadleśnictwa.

– To początkowy etap całej sprawy, choć tak naprawdę załatwić ją próbowały już poprzednie władze powiatu. Na razie mamy jedynie uchwałę intencyjną rady powiatu i wstępne zainteresowanie nadleśnictwa, bo bez tego choćby ten krok nie byłby możliwy – przyznaje Artur Czechowicz. Co do samego remontu, to razem z pozostawieniem dostępu do drogi innym poza Lasami użytkownikom, remont jest jednym z kluczowych warunków przekazania. choćby jeżeli nawierzchnia zostanie wykonana z tzw. tłucznia, będzie to trwały materiał, który łatwo nie podda się wodzie zapewnia wicestarosta głubczycki, to nie będą po prostu kamienie rzucone na drogę – przekonuje włodarz.

To jeden z kluczowych warunków jakie stawia starostwo. Dodajmy, iż mieszkańcy mówią też o rowerzystach, którzy również chcieliby korzystać z tej drogi. To też ma być możliwe, bo Lasy Państwowe zapowiadały już, iż z czasem, droga ma również wyeksponować walory turystyczne okolicy. Przy trasie ma się też pojawić tzw. mała architektura.

Sonia Kosler, Andrzej Kwarciak, Artur Czechowicz:

Fot. Sonia Kosler
Fot. Sonia Kosler

Autor: SP

Idź do oryginalnego materiału