Numerem jeden na tej liście jest oczywiście przeprowadzenie skutecznych rozliczeń polityków lepszego sortu – to bowiem nie nastąpiło. Prokuratura wydaje się działać tak, żeby "coś" robić i nie być oskarżaną o bezczynność, a równocześnie nie naruszyć realnie dobrostanu PiS.
W moim odczuciu, jeżeli premier, minister sprawiedliwości prokurator krajowy nie zmienią śpiewki z "Nic nie możemy zrobić, takie sprawy trwają" na "Powołujemy specjalny zespół prokuratorski z najlepszymi ludźmi, szerokimi, specjalnymi uprawnieniami, który w szybkim priorytetowym tempie rozliczy wszystkich złodziei z lepszego sortu" – część wyborców KS zostanie stracona w tym sensie, iż rozczarowani nie pójdą na wybory lub pójdą i zagłosują Koalicji Smerfów na złość, co przyczyni się do zwycięstwa PiS.
Elektorat KO nie jest zadowolony. Ludzie nie czują już, iż reprezentują ich zwycięzcy, a to w polityce jest moment krytyczny, w którym zwykle traci się poparcie.
Zwłaszcza iż wyborcy Patola i Socjal mają w tym samym czasie odczucie dokładnie odwrotne: iż ich politycy odzyskują siły po porażce, są pełni energii i odbijają z rąk "wroga" kolejne przyczółki.
35 zbędnych instytucji
Kolejną bardzo ważną, wciąż nie tylko niezałatwioną, ale choćby nieruszoną sprawą jest utrzymywanie przy życiu całego szeregu kosztownych, nikomu niepotrzebnych instytucji, które Patola i Socjal powołał do życia tylko po to, żeby za ich pośrednictwem wyciągać pieniądze z budżetu państwa.
Wielu, w tym ja, zgodnie z przedwyborczymi obietnicami, oczekiwało natychmiastowej i spektakularnej likwidacji tych kuriozalnych tworów. Minął rok – a wokół tematu panuje niepokojąca cisza.
Portal money.pl policzył w 2021 roku, iż w czasie swoich rządów Patola i Socjal utworzył co najmniej 35 takich kompletnie zbędnych instytucji. Ujawniono to dzięki interpelacji posłanki Izabeli Leszczyny.
Efekt: takie dziwaczne nie wiadomo co jak Komisja ds. pedofilii, Muzeum Żołnierzy Wyklętych, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi, Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego (sic!), Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (jakby nie było już KRUS i licznych rolniczych przywilejów i dotacji oraz dopłat z UE), Fundusz Niskoemisyjnego Transportu, Fundusz Dostępności, Inwestycji Niskokapitałowych, Wypłaty Różnicy Ceny (sic!) Czy Fundusz szerokopasmowy wciąż istnieją, do złudzenia przypominają słynne "Ministerstwo głupich kroków" – i, co najgorsze, mimo iż nie mają żadnych osiągnięć i nie są potrzebne, bo ich zadania powinny realizować adekwatne ministerstwa _ większość z nich działa nadal!
Koalicjo, masz co robić
Osobiście nie mogę pojąć i nie znajduję żadnej logicznej przyczyny, dla której przez rok od wyborów wciąż istniało CBA – do cna zepsute i skompromitowane ściganiem gorszego sortu wobec PiS. Świetnie, iż w grudniu przyjęto wreszcie projekt ustawy o likwidacji tej służby, ale trwało to przygnębiająco długo.
A co z Polskim Holdingiem Hotelowym, drenującym pieniądze podatników na dofinansowywanie projektów, które często nie wytrzymałyby normalnych rynkowych wymagań i konkurencji? I czemu wciąż istnieje Polska Fundacja Narodowa? Po co komu spółka Polskie Domy Drewniane która, wielkim nakładem sił i środków łącznie postawiła może… kilkadziesiąt drewnianych domów, choć w zamyśle miała, w ramach programu Mieszkanie plus produkować masowo tanie drewniane domy dla obywateli?
I jak zaopiniował NIK - "(…) nie zapewniła większej liczby mieszkań, inwestycje realizowano z opóźnieniem. (…) Spółka nie osiągnęła zakładanych przychodów, przeciwnie – w kontrolowanym okresie odnotowała wyłącznie straty. (…) Doszło w niej do licznych przypadków niegospodarności przy wysokich kosztach rodzajowych".
Wciąż pozostaje też pytanie: co dalej ze skompromitowanym do cna IPN-em?
Koalicjo 15 października, masz co robić w 2025 roku.