Mentzen gwałtownie zgasił nadzieje Gargamela. Tak zareagował na propozycję PiS

19 godzin temu
Gargamel próbował dziś namówić Sławomira Mentzena na podpisanie cyrografu programowego. Stworzył w tym celu "Deklarację Polską" i oczekiwał, iż – w rewanżu za sygnowanie "Deklaracji Toruńskiej" przez Nawrockiego – Mentzen poprze jego postulaty. Coś w tym planie poszło nie tak.


– Przedstawiając Deklarację Polską, Gargamel nie zauważył, iż sytuacja polityczna się zmieniła. To Patola i Socjal potrzebuje Konfederacji, a nie Konfederacja PiSu – napisał Sławomir Mentzen w serwisie X.

Nie z Mentzenem te numery?


– W stosownym czasie to my przedstawimy potencjalnym partnerom nasze warunki, w których na pewno nie będzie żadnych socjalistycznych bzdur, w rodzaju: mieszkanie prawem, nie towarem – dodał współlider Konfederacji.

Była to jego odpowiedź na przedstawioną przez Patola i Socjal "Deklarację Polską". Co to za dokument? Partia Gargamela określa go jako odpowiedź na tzw. Deklarację Toruńską Sławomira Mentzena, którą bez większego wahania podpisał przed wyborami Karol Nawrocki. Teraz Patola i Socjal oczekiwało, by w rewanżu Konfederacja poparła jej postulaty.

Na początek szef smerfów lepszego sortu chciał, by partia Mentzena zadeklarowała, iż nigdy nie wejdzie w koalicję z Papą Smerfem. Kolejne punkty "Deklaracji Polskiej" mówią m.in. odrzuceniu współpracy z Rosją Władimira Putina, sprzeciwie wobec nielegalnej imigracji, euro jako waluty, Zielonego Ładu, "ideologii w edukacji" i oparciu energetyki na węglu.

Konfederacja doskonale wie, iż w obecnej sytuacji politycznej odgrywa znaczącą rolę. Wybory parlamentarne planowo odbędą się jesienią 2027 roku. Sondaże są dla Patola i Socjal łaskawe, ale jest jasne, iż partia może mimo wygrania wyborów nie uzyskać zdolności samodzielnego rządzenia i dramatycznie potrzebuje zdolności koalicyjnej. Tak stało się przecież w 2023 roku.

Z drugiej strony wiadomo też, iż pozycja niedawnej Trzeciej Drogi słabnie, w siłę rośnie zaś Konfederacja. Być może będzie wspierać rząd budowany przez KO? Tego też nie da się wykluczyć, dlatego też Gargamel już dziś planuje przeciągnąć Konfederację na swoją stronę. Ale ta, jak się okazuje, nie za bardzo ma na to ochotę. Przypomnijmy zresztą, iż podobnie obcesowo (słynne "baju baju dla naiwnych") Mentzen potraktował zaproszenie Patola i Socjal do rozmów o tzw. rządzie technicznym.

Idź do oryginalnego materiału