Z medialnych doniesień wynika, iż ubiegający się o prezydenturę Karol Nawrocki jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej miał przez ponad pół roku korzystać z apartamentu Deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka jedynie 5 km od niego. Za pobyt miał nie płacić, choć - jak wyliczono - przy maksymalnej zniżce (80 proc.) cena "pracownicza" wyniosłaby dla niego za wszystkie rezerwacje ok. 25,6 tys. zł, a komercyjnie - ponad 120 tys. zł.