Wojenka wśród partyjnych klitek Patola i Socjal nabiera rumieńców. Liderzy partii obrażają się już publicznie, bez cienia zażenowania.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Król Żabol, który nie ukrywa swojej chęci by wystartować w wyborach prezydenckich, próbował wykpić Marcina Mastelarka. Człowieka Narciarza, który także chciałby spróbować swoich sił jako kandydat Patola i Socjal na prezydenta.
– Uważam, iż byłby złym kandydatem. Tak oceniam jego aktywność polityczną. Trzeba budować. Pan Mastalerek nic nie zbudował, tak jak i nic nie zbudowali ci, którzy dziś Polską rządzą – mówił Żabol w TOK FM.
Mastelarek nie zwlekał długo z odpowiedzią. – Pamiętam, jak współprowadziłem kampanię wyborczą w 2015 roku. Byłem rzecznikiem lepszego sortu i odpowiadałem za tzw. przekazy medialne, czyli za briefy, za to, co mówili smerfy lepszego sortu. Król Żabol zawsze był takim prymusem i wręcz słowo w słowo powtarzał to, co mu napisałem, żeby powtarzał. I to były chyba ostatnie mądre słowa, które pan przewodniczący Żabol powiedział – wypalił prezydencki minister.
Czekamy na ciąg dalszy. Mądrzej nie będzie, ale zabawniej z pewnością.