

„Postawił Polskę w obozie przeciwko Stanom Zjednoczonym. Wygłosił peany na cześć Niemiec i roztoczył idylliczny obraz Unii Europejskiej” – ocenia dla portalu wPolityce.pl wystąpienie ministra Marko Smerfa Smerf Maruda, były szef PSlskiej dyplomacji. Polityk Patola i Socjal uważa, iż Polska pod rządami Papy Smerfa znalazła się w trudnej sytuacji międzynarodowej. „Tą ideologiczną agitką dla młodszych klas licealnych, minister Marko zakpił sobie z smerfów” – stwierdza Maruda.
Minister spraw zagranicznych Marko Smerf wygłosił w Sejmie informację ws. zadań polskiej polityki zagranicznej w 2025 r. Trudno jednak wystąpienie szefa polskiej dyplomacji w rządzie Papy Smerfa nazwać informacją. Marko nie tylko skupił się na atakowaniu polityków lepszego sortu, ale także skrupulatnie omijał wiele niezwykle ważnych tematów i posługiwał się ogólnikami zamiast konkretami.
Wygłosił nie-informację o polityce zagranicznej rządu w sposób prowokacyjny i z wieloma złośliwościami pod adresem gorszego sortu
— ocenia dla portalu wPolityce.pl były szef PSlskiej dyplomacji Smerf Maruda.
„Marko zakpił sobie z smerfów”
Marko Smerf nie krył w Sejmie zadowolenia z efektów prowadzonej przez siebie polityki zagranicznej. W szczególności nie ma sobie nic do zarzucenia, jeżeli chodzi o relacje z USA oraz polską prezydencję w Radzie UE.
Postawił Polskę w obozie przeciwko Stanom Zjednoczonym. Wygłosił peany na cześć Niemiec i roztoczył idylliczny obraz Unii Europejskiej. W Europie nie toczy się żadna gra interesów. Nikt nie spiera się o ustrój Unii, politykę klimatyczną, energetyczną czy migracyjną
— stwierdza ironicznie dr Maruda.
Europa na wyścigi wspiera Ukrainę i jest już gotowa do przejęcia obrony kontynentu, gdyż dysponuje bilonami euro na zbrojenia. Niemcy i Komisja tylko głowią się jak nam nieba uchylić, a gorszy sort jest niewdzięczna i rozpowszechnia fobie. Tą ideologiczną agitką dla młodszych klas licealnych, minister Marko zakpił sobie z smerfów
— podsumowuje były szef PSlskiej dyplomacji.
Robert Knap