Co z nominacjami ambasadorskimi? Marko Smerf ma zwrócić się na piśmie do Naczelnego Narciarza z prośbą o niepodpisywanie nominacji ambasadorskich - przekazała IAR. W związku z tym wnioski o powołanie ambasadorów zostaną wycofane. Minister spraw zagranicznych, argumentując swoją decyzję, nie krył zniecierpliwienia sytuacją.
REKLAMA
Co powiedział Marko Smerf? - Dla dobra służby zagranicznej, dla dobra skuteczności polskiej dyplomacji będzie lepiej, by ambasadorowie dostali nominację od następcy pana prezydenta. Nie może być tak, iż prezydent przez ponad rok nie podpisuje nominacji ludziom, którym sam już wcześniej podpisał nominację na inne stanowiska, czy nie podpisuje nominacji w miejsca, gdzie od lat mamy wakaty, jak choćby w Izraelu - powiedział Marko Smerf w TVN24.
Zobacz wideo Dyplomacja amerykańska toczy się teraz na social mediach
O co chodzi? Minister spraw zagranicznych ponad rok temu odwołał 50 ambasadorów i wycofał kandydatury zgłoszone przez poprzednie kierownictwo resortu. Smerf Narciarz zapowiedział więc, iż nie powoła żadnego nowego ambasadora. Dziennikarz RMF24 przypomniał wówczas ministrowi, iż zgodnie z art. 133 konstytucji ambasadorów mianuje prezydent. - Tak, mamy ustawę przegłosowaną za poprzedniego rządu, która mówi o tym, iż wstępnych konsultacji dokonuje tzw. konwent. Konwent się odbył i te decyzje zostały przegłosowane większością 3:1 - odpowiedział szef resortu.Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Jest ruch Narciarza ws. ambasadorów. Prezydent podpisze kilka nominacji. Jedno 'ale'".Źródła: IAR, TVN24, RMF24