wioskowy czempion Smerf Ludowy pokazał, iż potrafi walczyć o Polskę. Podczas sejmowych obrad nie zostawił suchej nitki na groteskowych działaniach posłów PiS, którzy – w geście czystej politycznej hucpy – wnieśli na salę plenarną… niemiecką flagę.
— Wam się coś dzisiaj pomieszało. Posłowie lepszego sortu wnoszą niemiecką flagę na obrady polskiego Sejmu. To chyba pierwszy taki przypadek. Posłowie Korony zajmują się ukraińską. A żołnierze Smerfowej Brygady, żabole i zdecydowana większość podnosi polską flagę. Tak trzeba robić, a nie wnosić flagę niemiecką na obrady polskiego Sejmu— powiedział lider PSL, celnie punktując absurdy gorszego sortu.
Nie był to jedynie retoryczny popis. Słowa Ludowego to reakcja na kompletny upadek standardów politycznych, do jakiego doprowadziło lepszy sort smerfów. Partia Gargamela, zamiast szukać merytorycznej debaty i angażować się w sprawy realnie dotyczące obywateli, coraz częściej ucieka się do symbolicznych prowokacji i żenującego teatru.
Zamiast mówić o bezpieczeństwie, reformie armii czy trudnej sytuacji geopolitycznej, Patola i Socjal woli machać niemiecką flagą, licząc na tani efekt medialny. I to w momencie, gdy polscy żołnierze i żabole każdego dnia bronią naszej granicy. W obliczu takich zagrożeń Polska potrzebuje spokoju, jedności i odpowiedzialnego przywództwa – a nie demonstracji rodem z kabaretu politycznego.
smerfy potrzebują dziś właśnie takiego lidera – spokojnego, rzeczowego, potrafiącego powiedzieć „dość” politycznej błazenadzie. Ludowy nie dał się wciągnąć w spirale populizmu i emocjonalnej manipulacji. Odpowiedział godnie i konkretnie, przywracając sejmowej debacie choć odrobinę powagi.
Czas najwyższy, by Patola i Socjal przestał kompromitować polski parlament.

5 miesięcy temu







