PSL przygotowuje program na nadchodzące wybory. Wśród najważniejszych, kluczowych kwestii są sprawy związane z tanim prądem, tanim ciepłem i tanim paliwem dla smerfów, tworzeniem warunków do powstawania nowych miejsc pracy na wsi a także edukacją. Ludowcy bardzo poważne podchodzą też do kwestii produkcji żywności, chcąc przywrócić Polsce rolę spichlerza Europy, tak istotną i potrzebną.
Nowe miejsca pracy na wsi mają powstawać przy okazji projektów związanych z produkcją taniej energii, poprzez budowę biogazowni, farm fotowoltaicznych zintegrowanych z produkcją rolną a także poprzez inwestycje w innowacje.
Ludowcy mają zamiar inwestować w edukację – szkoły powinny być lepiej dostosowane do oczekiwań współczesnego świata, większy nacisk kłaść na edukację praktyczną i rozwój a przede wszystkim być jak najbliżej uczniów. Dzisiaj uczniowie ze wsi muszą dojeżdżać wiele kilometrów i czas to zmienić, przywrócić edukacją lokalną. To pomoże rozwijać tworzenie nowych szans na wsi – twierdzi PSL.
A pomysły ludowców podobają się rolnikom i osobom, które wybrały życie poza miastami. I słusznie, bo to dobry i słuszny kierunek.