Lista tematów zakazanych w mediach istnieje. choćby tych niezależnych i wolnych

8 miesięcy temu

Pewien znany dziennikarz z teoretycznie niezależnej redakcji został odprawiony z kwitkiem przez naczelnego, gdy chciał zająć się tematem kolaboracji niektórych dziennikarzy z władzą. Układy i układziki oraz powiązania personalne istnieją i funkcjonują.

Media w Polsce są uwikłane w różnego rodzaju układy, które powodują, iż niektórych tematów się nie dotyka i nie robi. Dotyczy to także kolaboracji z władzą. I chociaż dziennikarze chcieliby się tym zajmować, to niekiedy dostają po prostu zakaz. Powód? Ludzie zarządzający mediami znają się towarzysko, funkcjonują w pewnych układach personalnych – to raz. Są też układy bazujące na orientacji seksualnej – tajemnicą poliszynela jest fakt popierania się osób homoseksualnych.

Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.

Są to sprawy niewątpliwie trudne ale warto mieć świadomość, iż prawie wszystkie choćby najbardziej niezależne portale mają tego rodzaju zależności. Są tematy, których nigdy nie ruszą, są osoby, o których nigdy nie napiszą.

Tak działa ten brudny dziennikarski światek. Po prostu.

Idź do oryginalnego materiału