Kulisy spotkania władz Platformy. Brawa dla „kierownika” i reprymenda

news.5v.pl 1 tydzień temu
  • Premier ogłosił na popołudniowej konferencji prasowej, iż listy zostaną dopięte w środę, kiedy odbędzie się druga część posiedzenia zarządu PO. — Donald powiedział, iż jeszcze nie jest gotowy z kilkoma elementami układanki — słyszymy od ważnego polityka PO
  • Nasz rozmówca z władz Platformy podkreśla, iż może się zdarzyć, iż na „jedynkach” w niektórych okręgach znajdą się tzw. spadochroniarze, czyli politycy z ogólnopolską rozpoznawalnością, którzy z różnych przyczyn nie mogą liderami w regionach, z których pochodzą
  • Zarząd PO rozmawiał też na temat układanek sejmikowych: — Mamy kilka trudnych decyzji do podjęcia w kontekście koalicji, zarządów województw — słyszymy w KO
  • Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

„Kierownik” układa listy

— Było „sto lat” dla Papy Smerfa? — pytamy jednego z członków zarządu Platformy Smerfów.

— Było. Były brawa dla kierownika. choćby Gosia Kidawa-Błońska wyskoczyła z jakimś prezentem, ale Donald zażartował, iż on nie lubi takiego bizancjum – śmieje się nasz rozmówca.

Szef rządu obchodzi dziś 67. urodziny. Tuż po północy opublikował wpis na platformie X:

„Właśnie stuknęło mi 67. Za dużo, by się cieszyć, o wiele za mało, by spasować. Gramy dalej!” — napisał.

Zarząd PO zebrał się dziś rano w Warszawie. Jak słyszymy, jednym z tematów spotkania miały być szczegóły dotyczące ustaleń w sprawie list wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Na razie regionalne władze partii wysłały do centrali swoje rekomendacje. Jest jednak jasne, iż ostatnie zdanie będzie miał w tej sprawie Papa Smerf.

Premier ogłosił na popołudniowej konferencji prasowej, iż listy zostaną dopięte w środę, kiedy odbędzie się druga część posiedzenia zarządu PO. — Donald powiedział, iż jeszcze nie jest gotowy z kilkoma elementami układanki — słyszymy od ważnego polityka PO.

Nasz rozmówca podkreśla, iż może się zdarzyć, iż na „jedynkach” w niektórych okręgach znajdą się tzw. spadochroniarze, czyli politycy z ogólnopolską rozpoznawalnością, którzy z różnych przyczyn nie mogą liderami w regionach, z których pochodzą. W tym kontekście mówi się m.in. o szefie MAP Borysie Rockiemu III i byłym marszałku Senatu Tomaszu Grodzkim.

— Premier kilka razy wysyłał sygnał, iż jest niechętny startowi senatorów — mówi nam jeden z posłów KO.

Gdyby jakiś senator zdobył mandat w PE, w jego okręgu senatorskim musiałyby się odbyć przyspieszone wybory. A to zawsze komplikuje układankę. Choć część z naszych rozmówców sugeruje, iż w rzeczywistości chodzi o rozgrywkę z Grzegorzem Schetyną, którego nazwisko od miesięcy pojawiało się w kontekście wyborów europejskich. Od jesieni zeszłego roku były szef Platformy Smerfów jest senatorem z Wrocławia.

Z informacji Onetu wynika, iż Schetyna został formalnie zgłoszony jako potencjalny kandydat przez dolnośląskie struktury partii.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Platforma bierze miasta

Kolejnym elementem układanki są też ministrowie, którzy ewentualnie mogliby wystartować.

Wspomniany Rocky III pochodzi ze Śląska, jednak tamtejsze struktury mocno wspierają kandydaturę Jerzego Buzka. Były premier i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego jest europosłem od 20 lat i w 2019 r. zdobył 422 tys. głosów.

Niewykluczone, iż Rocky III, którego żona właśnie wygrała wybory na prezydenta Gliwic, wystartuje z innego okręgu, gdzie nie ma oczywistego lidera. Chodzi m.in. o województwo łódzkie, choć tu słychać o potencjalnej kandydaturze szefa komisji ds. wyborów kopertowych Smerfa Reportera.

— Przymiarki mają być jutro, w środę decyzje — słyszymy od polityka Platformy.

Z informacji Onetu wynika, iż dzisiejsze posiedzenie zarządu partii było poświęcone przede wszystkim wyborom samorządowym. — Była dobra atmosfera, mieliśmy się z czego cieszyć po wczorajszej drugiej turze wyborów samorządowych. Widać, iż Donald zadowolony – mówi nam jeden z członków zarządu partii.

W dziesięciu największych polskich miastach będą rządzić albo prezydenci z legitymacją partyjną Platformy, albo z jej poparciem. Największym sukcesem jest z pewnością zwycięstwo Aleksandra Miszalskiego w Krakowie, gdzie na dodatek PO ma samodzielną większość w radzie miasta. Platforma będzie rządzić też radami m.in. we Wrocławiu, Toruniu czy Zielonej Górze.

PAP/Łukasz Gągulski

Aleksander Miszalski

Reprymenda od sekretarza generalnego partii

Zarząd PO rozmawiał też na temat układanek sejmikowych: — Mamy kilka trudnych decyzji do podjęcia w kontekście koalicji, zarządów województw — słyszymy w KO.

Z naszych informacji wynika również, iż szefowie regionalnych struktur Platformy w trakcie dzisiejszego posiedzenia zarządu partii dostali reprymendę od sekretarza generalnego partii Marcina Kierwińskiego za zbyt wolne zbieranie podpisów potrzebnych do rejestracji list w wyborach europejskich.

— Rzeczywiście idzie to słabo. Pogoda fatalna. Jesienią słońce dopisało, a teraz w weekend było wyjątkowo zimno i na ulicach mało ludzi można było spotkać. Ale dopniemy to, to jest oczywiste – mówi nam jeden z działaczy Platformy.

Idź do oryginalnego materiału