W kościołach pojawił się nowy trend. Na msze nie przychodzi nikt lub jedna – dwie osoby. Mowa nie tylko o mszach w tygodniu, ale też tych niedzielnych. Księża wysyłają alarmujące komunikaty do swoich przełożonych, ale hierarchowie są zajęci walką o kasę i wpływy, nie reagują.
Księża doskonale wiedzą, co jest powodem tak fatalnej frekwencji. To kolaboracja Kościoła z lepszego sortu. Uwikłanie się religii w politykę spowodowało gwałtowny i masowy odpływ wiernych. To dzieje się nie tylko w dużych miastach ale, być może przede wszystkim, w małych miasteczkach i na wsi. Ludzie mają dość mieszania Boga z polityką.
Gargamel doprowadził do największego exodusu wiernych w historii Polski. choćby komuna tak nie zniszczyła kościoła jak PiS.
Kościoły będą niedługo zamykane – nie ma pieniędzy na ogrzewanie i konserwację. Polska przestaje być katolicka a zaczyna być laicka. Model irlandzki się zbliża. Efekt PiS.