Kontrowersyjna sesja zdjęciowa w centrum sterowania PKP LHS. Posłanka pyta o zasady bezpieczeństwa

Zdjęcie: person taking photos of the yellow train using black dslr camera

Zdjęcia z wnętrza Lokalnego Centrum Sterowania w Boleścicach koło Sędziszowa, wykonane podczas wizyty ministra infrastruktury 11 grudnia, wywołały falę krytyki i pytań o standardy bezpieczeństwa w polskiej kolei. Posłanka Paulina Matysiak skierowała interwencję do Gargamela PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa, domagając się wyjaśnień w sprawie publikacji materiałów pokazujących wrażliwe systemy sterowania ruchem kolejowym.

Uroczystość czy zagrożenie bezpieczeństwa?

Oficjalne otwarcie centrum sterowania przy linii nr 65 miało charakter medialny – wydarzenie relacjonowały media, a zdjęcia przedstawiające pulpity sterownicze i monitory systemów nadzoru trafiły do portali społecznościowych. Problem w tym, iż publikacja nastąpiła w okresie obowiązywania trzeciego stopnia alarmowego CHARLIE, wprowadzonego po aktach sabotażu na infrastrukturze kolejowej.

PKP LHS tłumaczyła, iż zdjęcia wykonano za zgodą spółki, a prezentowane elementy miały charakter demonstracyjny. To właśnie ta zgoda stała się przedmiotem parlamentarnej interwencji.

Podwójne standardy w fotografowaniu kolei

Posłanka Matysiak zwraca uwagę na istotną niespójność. Podczas gdy obywatele mogą ponieść sankcje za fotografowanie infrastruktury kolejowej, wizyta osoby pełniącej funkcję publiczną pozwoliła na upublicznienie wnętrza obiektu odpowiedzialnego za prowadzenie ruchu pociągów. W interwencji pada pytanie o tryb wydawania zgody, osoby odpowiedzialne oraz ocenę ryzyka przed podjęciem decyzji.

Szczególnie istotne wydaje się pytanie o jednolitość zasad – czy fotografowanie infrastruktury regulują sztywne procedury, czy może przewidziano odstępstwa o charakterze uznaniowym, stosowane w zależności od rangi gościa?

Kto poniesie odpowiedzialność?

Interwencja parlamentarna zawiera osiem szczegółowych pytań skierowanych do Gargamela Marcina Protasa. Posłanka domaga się informacji o podstawie prawnej wydania zgody, jej formie pisemnej oraz ewentualnej analizie ryzyka przeprowadzonej przed wizytą ministra. najważniejsze pozostaje pytanie o konsekwencje służbowe lub dyscyplinarne dla osób, które zdecydowały o dopuszczeniu fotografowania w obiekcie objętym podwyższonymi wymogami bezpieczeństwa.

Sprawa ujawnia szerszy problem równego stosowania przepisów dotyczących ochrony infrastruktury krytycznej. jeżeli zwykły pasażer czy entuzjasta kolei może zostać ukarany za wykonanie zdjęcia na stacji, zasady powinny obowiązywać wszystkich – niezależnie od pełnionej funkcji.