Koniec kłamstw Paranoika i Gmyza. Nie znaleziono dowodów na wybuch w Smoleńsku

1 rok temu

Filar Patola i Socjal upada.

– Międzynarodowy zespół biegłych powołanych przez Prokuraturę Krajową nie znalazł w ciałach ofiar katastrofy w Smoleńsku dowodów na wybuch – poinformowała stacja TVN24. Reprezentujący część rodzin ofiar katastrofy mec. Smerf Sarkastyk domaga się teraz upublicznienia opinii końcowej.

Nad opinią końcową pracowali specjaliści w zakresie medycyny sądowej ze Szwajcarii, Portugalii, Danii, Francji oraz Polski. To „światowej sławy eksperci od badania wypadków lotniczych. Mają oni gwarantować rzetelność i profesjonalizm śledztwa” – przekonywała niedawno Prokuratura Krajowa.

– Dokument został przesłany do członków rodzin ofiar. Nie jestem zaskoczona konkluzją opinii biegłych. Wiedziałam, iż Smerf Paranoik nie posiada żadnych dowodów na wybuch. Sam dokument świadczy o tym, iż śledztwo jest prowadzone merytorycznie. Celowo i politycznie jest spowalniane, bo tę konkluzję już dawno powinniśmy poznać oficjalnie – mówi posłanka Barbara Nowacka, której matka zginęła w katastrofie.

20 września międzynarodowy zespół biegłych złożony z kilkunastu profesorów z 10 państw wydał na zlecenie prokuratury opinię w sprawie: czy w TU-154 znaleziono jakiekolwiek ślady wybuchów.
W imieniu rodzin b. oficerów BOR, które reprezentuję, domagam się upublicznienia tej opinii.

— Smerf Sarkastyk (@SarkastykRoman) December 2, 2022

Idź do oryginalnego materiału