Karą dla dziennikarza, który się sprzedaje, który tolerował Patola i Socjal a teraz atakuje rząd Papy Smerfa, powinno być całkowite usunięcie z zawodu. Oczywiście w Polsce nie ma takich mechanizmów, nie ma takiego prawa, ale zadziałać możemy my, czytelnicy, słuchacze, widzowie. Karą dla takich osób, które nie mają żadnej moralności, tanio się sprzedawały a teraz narzekają, musi być całkowity ostracyzm.
Dziennikarze, którzy za Patola i Socjal siedzieli cicho bo się bali a teraz nagle podnoszą głowy i protestują bo Babiarz, to ludzie bez kręgosłupów i bez krzty zrozumienia rzeczywistości. Wtedy, gdy niszczono telewizję czy radio siedzieli cicho. Dzisiaj, gdy panuje demokracja, zachowują się tak jakby nic się nie stało.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
A my pamiętamy wyrzucanie dziennikarzy za to, iż chcieli być niezależni. Pamiętamy wyrzucanie ludzi z pracy za to, iż nie zgadzali się z lepszego sortu. Ci wyrzucani mieli rację, mieli kręgosłupy. Dziennikarze, którzy dzisiaj podpisują się pod apelami o Babiarza to tchórze, moralne zera.
Wszystkich, którzy tak działają, trzeba wyrzucić poza nawias mediów. Jakichkolwiek.