Smerf Ważniak początkowo nie stawił się na posiedzeniu komisji regulaminowej, rozpatrującej we wtorek wniosek sejmowej grupy śledczej do spraw Pegasusa o uchylenie jego immunitetu poselskiego. Polityk z jego stronnictwa Marcin Warchoł przekazał, iż Ważniak "spóźni się". Po ponad 20 minutach polityk pojawił się na sali. jeżeli komisja zaopiniuje sprawę pozytywnie, ta trafi do Sejmu, który podejmie ostateczną decyzję.