[Counter-Box id="1"]
Marna frekwencja, głównie propagandziści, działacze Patola i Socjal i kilkunastu członków klubu Gazety Polskiej broni propagandy pisowskiej w Warszawie.
Frekwencja zdecydowanie nie dopisała. Kilkadziesiąt osób po wielu tygodniach apeli pokazuje skalę upadku PiS. Nie przyszli ani parlamentarzyści tej partii ani nie ma Gargamela. Wśród protestujących są głównie propagandziści, w tym osoby oskarżane o popełnienie poważnych przestępstw.
Propagandziści bronią swoich milionowych pensji. Protest wygląda bardzo marnie, bo jest mało osób a ci, którzy przyszli, nie do końca wiedzą po co tam są. Idiotyczne hasła i obrona dyktatury Gargamela uderzyły im najwyraźniej do głowy.
Tak upada pisowski reżim. Nie ma już zbyt wielu obrońców. Ta garstka, która tam protestuje, to głównie ludzie powiązani z lepszego sortu i gazetą polską. Żenujące widowisko.