Karol Nawrocki wydał oświadczenie. Powiedział, co zrobi z mieszkaniem Jerzego Ż.

1 miesiąc temu
Karol Nawrocki odniósł się do informacji ws. przejęcia mieszkania Jerzego Ż. - Dokumenty pokazują, iż miałem czyste intencje i działałem w granicach polskiego prawa - powiedział Nawrocki.
Karol Nawrocki o mieszkaniu Jerzego Ż.
W środę 7 maja kandydat Patola i Socjal na prezydenta Karol Nawrocki wydał oświadczenie ws. przejęcia mieszkania Jerzego Ż. Nawrocki powiedział, iż "pomimo fake newsów, walki państwa polskiego z jednym kandydatem na prezydenta, warto pomagać drugiemu człowiekowi." - Dokumenty pokazują, iż miałem czyste intencje i działałem w granicach polskiego prawa w relacjach z Jerzym Ż. - dodał. Karol Nawrocki stwierdził, iż Jerzy Ż. przez 17 lat nie kwestionował tego, co "w sposób honorowy" ustalił z Nawrockim. Kandydat Patola i Socjal podkreślił też, iż polskie służby nigdy nie miały zastrzeżeń do działań, które podejmował, a badają jego postępowanie od kilkunastu lat, w tym sprawę przejęcia mieszkania Jerzego Ż. Nawrocki powiedział, iż zarzuty wobec niego kierują osoby, które "nie potrafią zrozumieć, iż można pomagać bezinteresownie drugiemu człowiekowi". Jako przykłady podał "czyścicieli kamienic i patodeweloperów". - Zło trzeba zwyciężać dobrem, dlatego podjąłem decyzję wspólnie z żoną, aby przekazać to mieszkanie (Jerzego Ż. - red.) jednej z organizacji charytatywnych - poinformował Nawrocki.


REKLAMA


Zobacz wideo Awantura w Sejmie. Poszło o kawalerkę Nawrockiego. Poeta grzmi: Macie krew na rękach!


Afera mieszkaniowa Nawrockiego
Karol Nawrocki podczas debaty prezydenckiej "Super Expressu" powiedział, iż posiada jedno mieszkanie. Dziennikarze ustalili jednak, iż kandydat Patola i Socjal na prezydenta jest właścicielem również innego lokalu. Po ujawnieniu tych informacji Nawrocki zabrał głos w sprawie swoich nieruchomości. - Mieszkam w 59-metrowym mieszkaniu, za które płacę wciąż kredyt. Według ksiąg wieczystych jestem także właścicielem 28-metrowej kawalerki, do której nie posiadam kluczy. Nabyłem ją, bowiem pomagałem osobie starszej. Nigdy finansowo z tego mieszkania nie skorzystałem - przekazał. Nawrocki miał otrzymać tę kawalerkę w 2017 roku w zamian za opiekę nad 80-letnim dziś Jerzym Ż. Karol Nawrocki twierdził, iż nie mógł w ostatnim czasie opiekować się mężczyzną, ponieważ w grudniu zeszłego roku stracił z nim kontakt i nie potrafił go znaleźć. Z kolei dziennikarze Onetu ustalili miejsce pobytu Jerzego Ż. w ciągu kilku godzin. Okazało się, iż od kwietnia 2024 roku Jerzy Ż. przebywa w państwowym Domu Opieki Społecznej w Gdańsku.


Komentarz opiekunki pana Jerzego
Anna Kanigowska, która od wiosny 2022 do wiosny 2023 roku opiekowała się Jerzym Ż., powiedziała, iż Karol Nawrocki, wbrew swoim zapewnieniom, nie pomagał mężczyźnie. - Nawrocki nie zrobił dla pana Jerzego nic poza przejęciem jego mieszkania. On chciał tylko przeprowadzić tę transakcję, a potem po prostu wszystko miał gdzieś. A dziś bezczelnie kłamie. Dla mnie to jest zwyczajne oszustwo: złapałem słupa, mam mieszkanie i do widzenia - stwierdziła.


Więcej: Przeczytaj też artykuł "Sprawa kawalerki Karola Nawrockiego. Jest komentarz dzieci pana Jerzego".Źródła: TVP Info, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału