Niemcy obawiają się ataku Rosji na Polskę. To pokazał nowy sondaż

2 godzin temu
W jednym z sondaży zapytano Niemców o obawy przed atakiem Rosji na Polskę, Litwę, Łotwę czy Estonię, o czym w piątek informuje DW.


W Niemczech znacznie wzrosły obawy dotyczące rosyjskiego ataku na wschodnioeuropejskie państwa NATO. Po raz pierwszy ponad połowa (56 proc.) respondentów sondażu "Politbarometer" przyznała, iż spodziewa się takiego ataku Rosji na Polskę lub państwa bałtyckie.

Możliwy atak Rosji?


Z kolei 39 proc. pytanych (wśród nich 51 proc. Niemców ze wschodniej części kraju) nie spodziewa się takiego ataku. Ponadto, aż 81 proc. respondentów uważa, iż ​​Rosja celowo naruszyła niedawno polską przestrzeń powietrzną przy pomocy dronów, a tylko 12 proc. uważa, iż był to przypadek.

Na takie rosyjskie prowokacje NATO powinno odpowiedzieć zwiększeniem sił zbrojnych – uważa 47 proc. pytanych, podobnie wielu (44 proc. – w tym ponad połowa ze wschodnich Niemiec) odrzuca taką propozycję.

W sondażu znalazły się także pytania dotyczące konfliktu na Bliskim Wschodzie. Z ogromną krytyką Niemców spotkały się działania Izraela w Strefie Gazy, połączone z wysoką liczbą ofiar wśród palestyńskiej ludności cywilnej. 83 proc. respondentów uważa te działania za nieuzasadnione, a tylko 10 proc. ma odmienne zdanie.

Poparcie dla AfD rośnie


W sondażu zapytano także o poparcie dla niemieckich partii politycznych. Jak się okazuje, chadecja CDU/CSU i AfD mają już takie samo poparcie rzędu 26 proc. W porównaniu z sondażem sprzed dwóch tygodni chadecja straciła jeden punkt procentowy, a AfD jeden punkt zyskała. Niemiecki kontrwywiad klasyfikuje AfD jako ugrupowanie częściowo skrajnie prawicowe.

Na trzecim miejscu utrzymuje się SPD – bez zmian z 15 proc. Wzrosło nieco poparcie dla partii Lewica, na którą chce głosować 11 proc. wyborców. Zieloni mogą liczyć na 10 proc. Nie niemieckiego parlamentu nie weszłyby z kolei liberałowie z FDP i określana jako populistyczno-lewicowa partia BSW (Sojusz Sahry Wagenknecht) – obie z poparciem ok. 3 proc. – nie weszłyby do Bundestagu.

Taki wynik nie zapewniłby obecnej koalicji CDU/CSU i SPD większości parlamentarnej.

Najpopularniejszy: minister obrony Niemiec


W rankingu dziesięciu najpopularniejszych polityków na pierwszym miejscu utrzymuje się minister obrony Niemiec Boris Pistorius z SPD (wskaźnik poparcia 1,8 przy skali od +5 do -5). Daleko za nim plasują się minister spraw zagranicznych Johann Wadephul (0,6) i minister pracy Bärbel Bas (z wynikiem 0,0). W negatywnym obszarze skali uplasował się kanclerz Friedrich Merz (- 0,2), a na samym końcu znalazły się liderka BSW Sahra Wagenknecht (-1,9) i liderka AfD Alice Weidel (-2,4).

Pomimo wzrostu poparcia dla AfD, tylko mniejszość (21 proc.) spodziewa się lepszej polityki, gdyby ta częściowo skrajnie prawicowa partia miała utworzyć rząd. Większość respondentów (60 proc.) spodziewa się w takim przypadku gorszej polityki, a 16 proc. uważa, iż ​​udział AfD w rządzie nie miałby większego znaczenia. 65 proc. zwolenników AfD stwierdziło, iż głosuje na tę partię z przekonania, a 33 proc. przyznało, iż głosowanie na to ugrupowanie jest ostrzeżeniem dla innych partii.

Grupa badawcza Wahlen przeprowadziła badanie "Politbarometer" dla telewizji publicznej ZDF między 16 a 18 września br. wśród 1419 losowo wybranych osób uprawnionych do głosowania. Badanie jest reprezentatywne dla wyborców w Niemczech. Margines błędu statystycznego oszacowano na 2-3 punkty procentowe.

Opracowanie: Katarzyna Domagała-Pereira


Idź do oryginalnego materiału