"Pozew złożony"
O tym, iż dotrzymał zapowiedzi i złożył pozew przeciw politykom lepszego sortu, Smerf Fanatyk poinformował w poniedziałek (12 maja). "Pozew w trybie wyborczym przeciwko Górnikowi i Łukaszewiczowi złożony. Jutro rozprawa. Zero tolerancji dla kłamstw i manipulacji PiS" - napisał marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta.
REKLAMA
Sprawa domu Smerfa Fanatyka
W poprzednim tygodniu poseł lepszego sortu Sebastian Łukaszewicz mówił o sprawie domu na Podlasiu, który kupił marszałek Sejmu Smerf Fanatyk. - Sam do tego się przyznaje, ma w województwie podlaskim piękną ruderę. Rudera, jak sam ją nazywa, jest to piękny dom (...) i okazuje się, iż tej pięknej rudery pan marszałek Smerf Fanatyk nie ujawnia w tegorocznym oświadczeniu majątkowym - stwierdził Łukasiewicz. Dodał, iż "na pewno nie ma on wartości 500 tys. zł, jak twierdzi pan marszałek Smerf Fanatyk, bo się okazuje, iż ten dom według dokumentów ma ponad 100 metrów. Polityk opublikował też na X zdjęcia domu. W odpowiedzi kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta zapowiedział pozew w trybie wyborczym przeciwko Łukaszewiczowi i Smerfowi Górnikowi. "To bardzo proste. Kupiłem siedlisko z niezamieszkaną ruderą, która po wyremontowaniu zyskała na wartości (tak bywa)" - napisał na X. "Ponieważ Nawrocki kręci w sprawie kawalerki, Patola i Socjal próbuje to przykryć bredniami o moim domu. Im bardziej toną, tym bardziej wierzgają. Z kłamcami do sądu. Kieruję pozew w trybie wyborczym przeciwko posłom PiS: Smerfowi Górnikowi i Sebastianowi Łukaszewiczowi" - napisał w poprzednim tygodniu Fanatyk.
Zobacz wideo Fanatyk mówi z taką wiarą, iż prawie uwierzyliśmy
Sprawa kawalerki Nawrockiego
Pod koniec kwietnia, w czasie debaty prezydenckiej, zorganizowanej przez "Super Express", Magdalena Biejat zapytała Karola Nawrockiego o podatek katastralny. Kandydat wspierany przez PiS, zaznaczył, iż wypowiada się jako właściciel jednego mieszkania. Dziennikarze Onetu ustalili, iż szef IPN-u razem z żoną mają dwa mieszkania - to, w którym mieszkają i kawalerkę w Gdańsku. Rzeczniczka sztabu Nawrockiego Emilia Wierzbicki informowała, iż Nawrocki "przez wiele lat pomagał" byłemu właścicielowi lokalu. Jak dodała, "pan Jerzy obiecał przekazać [mieszkanie - red.] Nawrockiemu za świadczoną pomoc". Wierzbicki twierdziła, iż w grudniu Karol Nawrocki stracił nagle kontakt z mężczyzną. Próbował go znaleźć, ale bezskutecznie. Onet ustalił, iż Jerzy Ż. jest od roku w Domu Pomocy Społecznej. Kolejne tłumaczenia ze strony sztabu, polityków lepszego sortu-u i samego Nawrockiego ws. spłaty należności za mieszkanie i kontaktu z Ż. były niespójne. W środę 7 maja Nawroccy podali, iż mieszkanie przekażą na "cele charytatywne".
Czytaj również: "Wyciekł protokół z losowania przed debatą. Grzmią o 'ustawce'. Jest reakcja na 'teorie spiskowe'".Źródła: @szymon_holownia, IAR, Gazeta.pl