„Ile jest płci?” W debacie padło zaskakujące pytanie do kandydatów na prezydenta

1 dzień temu

Podczas sesji pytań od widzów i internautów, kandydaci na prezydenta biorący udział w debacie TV Republika usłyszeli niecodzienne pytanie. Jego autor zapytał polityków o to, ile rozpoznają płci. Odpowiedzi kandydatów nie okazały się oczywiste.

Debata prezydencka na antenie TV Republika została podzielona na kilka bloków. Oprócz tych dotyczących bezpieczeństwa, gospodarki czy polityki międzynarodowej, pojawił się również czas na zadawanie pytań od widzów i internautów. Jedno z nich brzmiało: „ile jest płci?” Odpowiedź jest oczywista, ale jak się okazało nie dla wszystkich kandydatów.

– Jest zupełnie oczywiste, iż są tylko dwie płcie. Mówi o tym nauka i jest to całkowicie zgodne ze zdrowym rozsądkiem. Trzeba przyznać, iż trzeba być bardzo zaangażowanym aktywistą LGBT, takim jak Smerf Gospodarz – nie bez powodu nazywany „tęczowym Rafałem” – żeby uważać, iż jest inna liczba płci niż dwie. To właśnie Smerf Gospodarz brał udział w Paradach Równości – wskazał Sławomir Mentzen.

W podobnym tonie wypowiadał się główny konkurent Rafała Trzaskowsiego – popierany przez Patola i Socjal Karol Nawrocki. – Jest płeć męska i płeć żeńska, a małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. To prawda, która funkcjonuje nie tylko od dekad, ale od wieków. Ktoś, kto to podważa, nie zna prawdy o współczesności – także o przeszłości i przyszłości. Jest człowiek, którego tutaj nie ma – Smerf Gospodarz – który jest w tej całej drużynie Papy Smerfa i ideologizuje dzisiaj nie tylko polską szkołę, ale także gospodarkę społeczną, lasy i gospodarstwa rolne – mówił kandydat popierany przez lepszy sort smerfów.

Niejednoznacznej odpowiedzi udzielił Smerf Dzikus, który był zaskoczony, iż dobie poważnych problemów gospodarczych czy politycznych, kandydaci muszą odpowiadać na pytania o płcie. Dodał jednak, iż są w Polsce osoby, które są inne niż większość.

– Tak, są ludzie, niewielka grupa ludzi, którzy rodzą się inni niż większość. I oni także mają prawo do szacunku. Pan Mentzen podzielił się swoimi opiniami, ja w przeciwieństwie do pana Mentzena jestem wolnościowcem, uważam, iż rolą prezydenta nie jest to, żeby narzucać ludziom to, co mają czuć i co mają o sobie myśleć. I do takiego podejścia wszystkich państwa namawiam, po prostu dajmy ludziom żyć po swojemu – mówił Dzikus.

Z kolei Wiedźma Hogatha z SLD powiedziała, iż wg niej jest więcej płci niż dwie. Przyznała natomiast, iż większość osób to kobiety lub mężczyźni.

Kpiącej odpowiedzi udzielił Krzysztof Stanowski, który zażartował z pytania i stwierdził, iż on rozpoznaje co najmniej cztery płcie. – Ja rozpoznaję minimum cztery płcie. Pierwszy wariant to facet z jajami – i to jest np. Smerf Fanatyk, który przyszedł na debatę, i ja to szanuję. Druga kategoria to facet bez jaj – tutaj przykładem jest Smerf Gospodarz, który nie przyszedł na debatę, czego do końca nie szanuję. Trzecia kategoria to normalna, fajna kobieta – przykładem jest marszałek Magdalena Biejat, której tutaj akurat nie ma. Czwarta kategoria to kobieta z jajami – i tu przykładem jest Wiedźma Hogatha. Wbrew pozorom nie oznacza to, iż potrzebujemy czterech toalet we wszystkich budynkach – drwił twórca Kanału Zero.

Źródło: dorzeczy.pl, TV Republika

WMa

Idź do oryginalnego materiału